Przypomnijmy, że Aleksander Śliwka uległ poważnej kontuzji w trakcie pobytu reprezentacji Polski na turnieju Ligi Narodów w Trójmieście. Tym samym człowiek, który miał zastąpić m.in. w roli kapitana drużyny narodowej Bartosza Kurka, został wyłączony na kilka miesięcy z możliwości treningów.
Koszmarna kontuzja Aleksandra Śliwki. Teraz siatkarz wrócił na boisko!
Człowiek, który poprowadził do wielkich sukcesów – na czele z wygranymi w Lidze Mistrzów – ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, a dodatkowo był ważną postacią w kadrze trenera Nikoli Grbicia (m.in. mistrzostwo Europy, wygrana Liga Narodów czy srebrny medal olimpijski), przezwyciężył jednak trudności.
To była stroma góra, pod którą Śliwka musiał podejść. Niestety, było duże ryzyko związane nawet z dużo dłuższą przerwą, a nawet rozbratem z siatkówką. Szczęście w nieszczęściu, polski przyjmujący przeszedł udane operacje, które pozwoliły na powrót, najpierw po udanej rehabilitacji – do treningów – a następnie na boisko w meczu.
Druga sposobność, a zarazem oficjalny debiut w barwach Halkbanku Ankara, nadarzyła się… w Polsce, przy okazji 1. kolejki Ligi Mistrzów. Turecki zespół wyraźnie przegrał z Bogdanką LUK w Lublinie, po nieco ponad godzinie gry schodząc w roli pokonanego 0:3.
Śliwka pojawił się na boisku w drugim secie starcia.
– Nie spodziewałem się, że to będzie tak wcześnie. Na razie mogę pomóc drużynie w takim wymiarze, wejść do drugiej linii, pomóc w przyjęciu, w organizacji gry. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach również będę mógł pomóc i nasza drużyna osiągnie lepsze wyniki […] To dla mnie wzruszający moment. Kontuzja była ciężka i długo walczyłem, by przeżyć ten moment. Polscy kibice skandowali moje imię, co mnie wzruszyło – powiedział przed kamerami Polsatu Sport już po meczu.
Dodajmy, że kibice Bogdanki LUK w bardzo krzepiący sposób, pogratulowali reprezentantowi Polski powrotu na boisko, skandując jego imię i nazwisko. Dodatkowo przywitali Śliwkę gromkimi brawami, co z pewnością było bardzo miłe.
Dodajmy, że to nie koniec pozytywnych momentów w życiu znanego siatkarza. Śliwka i jego partnerka, żona Jagoda, poinformowali niedawno, że właśnie oficjalnie powiększyła się ich rodzina. Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować – zarówno prywatnych, jak i sportowych – pozytywnych informacji.
Czytaj też:
Mistrzowie Polski rozbili finalistów Champions League! Wielki pokaz siłyCzytaj też:
Iga Świątek sprawiła dzieciom ogromną frajdę. Nowa twarz polskiej mistrzyni
