Świat sportu jest ogromnym szoku. Sivert Guttorm Bakken był znanym i cenionym biathlonistą, zaliczającym się do czołówki dyscypliny sportu, spoglądając na norweskich zawodników.
Norweg uczestniczył w niedawnych zawodach we francuskim Annecy-Le Grand Bornand i miał startować w kolejnej imprezie cyklu Pucharu Świata w Oberhofie (8-11 stycznia).
Biathlonista był również brany pod uwagę w kontekście przyszłorocznych zimowych igrzysk olimpijskich w Mediolan-Cortina d'Ampezzo. Miał rywalizować w norweskiej sztafecie.
Sivert Guttorm Bakken nie żyje. Szokujące wieści ze świata sportów zimowych
Norweg przebywał w ostatnich dniach we Włoszech. Zmarł w pokoju hotelowym, na terenie przełęczy Lavaze. Został znaleziony we wtorek (tj. 23 grudnia).
Przyczyna śmierci zostanie ustalona po konsultacji z tamtejszą policją. Wiele wskazuje na nawrót ciężkiej choroby Bakkena, z powodu której musiał czasowo zawiesić zawodowe starty po sezonie 2021/22.
– Jestem w szoku... Zapamiętam Siverta jako oazę spokoju oraz konsekwencji. Musiał w przeszłości pauzować z powodu choroby, ale powoli wracał silniejszy. I nadeszła taka wiadomość. To okropne, najtragiczniejsze, co tylko mogło się wydarzyć – przyznał w rozmowie z portalem vg.no legendarny norweski biathlonista Ole Einar Bjoerndalen.
Śmierć Bakkena bardzo mocno wstrząsnęła środowiskiem biathlonowym. Norweg w przeszłości był triumfatorem m.in. Małej Kryształowej Kuli – za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej biegu masowego.
„Jesteśmy porażeni wiadomością o nagłej śmierci Siverta Bakkena. W tych trudnych chwilach nasze myśli są z jego rodziną, przyjaciółmi, kolegami z drużyny i wszystkimi bliskimi” – przekazała międzynarodowa federacja biathlonu.
Bakken cierpiał na zapalenie mięśnia sercowego w 2022 roku. Do rywalizacji na najwyższym poziomie powrócił po dwóch latach przerwy, będąc wielką inspiracją dla innych sportowców.
Czytaj też:
Nikola Grbić z wielkim sercem dla dzieci. Cudowny prezent na świąteczny czasCzytaj też:
Klamka zapadła ws. Roberta Lewandowskiego! Wieści prosto z Barcelony
