Klub z Księstwa Monaco, który w 2000 roku był mistrzem Francji, a cztery lata później dotarł do finału Ligi Mistrzów, zajmuje ostatnie miejsce w drugiej lidze. Na ratunek ma pospieszyć działający w branży chemicznej 45-letni Rybołowlew, którego fortunę szacuje się na ok. siedem miliardów euro. W ostatnim notowaniu listy najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes" został sklasyfikowany na 93. miejscu.
- To dla nas wspaniała wiadomość. Nie tylko dla AS Monaco, ale dla całej francuskiej piłki. Jeszcze w tym roku wszystko się wyjaśni, a sprawy mają się już ku zamknięciu - ocenił prezes klubu Etienne Franzi. Nowym prezesem miałby zostać przedsiębiorca, menedżer sportowy i dobry znajomy księcia Alberta II Jean-Marc Goiran, z którym blisko miałby współpracować były piłkarz AS Monaco i reprezentacji Francji Youri Djorkaeff.
W lecie tego roku AS Monaco po raz pierwszy od 35 lat spadło z ekstraklasy. Po 14 kolejkach drugiej ligi siedmiokrotny mistrz Francji zamyka tabelę. W dotychczasowych meczach zespół odniósł jedno zwycięstwo.
zew, PAP