Aydinlar nie ujawnił motywów dymisji, ale komentatorzy wiążą ten fakt z nadzwyczajnym zjazdem federacji, który odbył się w ubiegłym tygodniu i nie przyniósł, wbrew oczekiwaniom, decyzji w sprawie kar dla klubów podejrzanych o ustawianie meczów. Tymczasem w Stambule trwają przygotowania do wielkiego procesu karnego, który ma się rozpocząć 14 lutego. Na ławie oskarżonych zasiądą 93 osoby, podejrzane o manipulowanie 19 meczami pierwszej i drugiej ligi w sezonie 2010/2011. Oskarżonym grożą wieloletnie wyroki.
23 oskarżonych zostanie doprowadzonych do sądu bezpośrednio z aresztu tymczasowego, gdzie przebywali od wielu miesięcy. Los ten podzielił m.in. prezes stołecznego klubu Fenerbahce Aziz Yildirim. Po ujawnieniu skandalu jego klub został wykluczony z Ligi Mistrzów (zastąpił go Trabzonspor). W gronie oskarżonych są także przedstawiciele Trabzonsporu i Besiktasu, klubów, które wciąż biorą udział w rozgrywkach Ligi Europejskiej.
PAP, arb