Mistrzyni świata w skoku o tyczce z 2009 roku Anna Rogowska (SKLA Sopot) nie była zadowolona z wyniku 4,60 i trzeciego miejsca w środowym mityngu Pedro's Cup z Bydgoszczy. W sobotę w Doniecku liczy na znacznie lepszy występ.
- Te zawody są bardzo podobne do siebie. Atmosfera taka sama, ale na Ukrainie zazwyczaj wyżej się skacze. Mam nadzieję, że uda się również wyeliminować błąd, jaki popełniałam w Bydgoszczy. Nie radziłam sobie na rozbiegu i przy opuszczaniu tyczki - powiedziała rekordzistka kraju
Mityng w Doniecku organizowany jest przez legendę tyczki Ukraińca Siergieja Bubkę. Skaczą zarówno mężczyźni, jak i kobiety. - Zawsze startowało mi się tam znacznie lepiej, poza tym będzie mi też łatwiej, bo mam już za sobą pierwszy występ. Teraz wiem, że stać mnie na lepszy rezultat niż 4,60. Myślę, że powinnam uzyskać wynik powyżej 4,70 - oceniła trenująca ze swoim mężem Jackiem Torlińskim zawodniczka.
W swoich planach ma jeszcze mityng w Birmingham (18 lutego) i pięć dni później w Sztokholmie. Wyklucza jednak udział w halowych mistrzostwach świata w Stambule (9-11 marca).
pap, ps