Czytaj więcej na Wprost.pl
Polscy szczypiorniści triumfują. O krok bliżej do olimpiady
Po przerwie dobry skutek przyniosło wejście na boisko Tomasza Rosińskiego. W ataku brylował również Michał Jurecki, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. - Należało rozciągnąć grę, a nie grać kombinacyjnie. W drugiej części spotkania już lepiej nam to wychodziło, dzięki czemu zdobywaliśmy gole z czystych pozycji. Przyczyniło się do tego wejście z ławki rezerwowych Rosińskiego. Dobrze zaprezentowali się też Michał i Bartosz Jureccy. Pod koniec dałem im już odpocząć, bo przecież jutro też jest mecz. Wiemy, że dla kibiców ważne są wysokie wygrane, ale my gramy przede wszystkim o zwycięstwo. Triumfy jednobramkowe w dwóch meczach dają nam to, o czym wszyscy marzymy, czyli awans do Londynu - dodał trener biało-czerwonych.
W sobotę Polacy również o godz. 17.30 zmierzą się z Serbami, z którymi w styczniu przegrali inauguracyjne spotkanie mistrzostw Europy w Belgradzie. Teraz zwycięstwo może dać podopiecznym Wenty awans na igrzyska. Zespół z Półwyspu Bałkańskiego w piątek wieczorem gra z Hiszpanią.
- W sobotę czeka nas zupełnie inny mecz. Serbowie w piątkowy wieczór mają swój mały finał. Jeżeli bowiem pokonają gospodarzy turnieju, będą mieli ułatwione zadanie. W przypadku porażki, grają z nami mecz o wszystko. Do tego spotkania nie będziemy nic robili i zmieniali. Każdy indywidualnie musi sobie poukładać w głowie taktykę na ten mecz i zrozumieć, że tylko wspólne poświęcenie może przynieść końcowy sukces. Indywidualna gra daje taki efekt jak w spotkaniu z Algierią - zakończył Wenta.
zew, PAP