- W niedzielę rano, gdy do mnie zadzwonił, nie było żadnych pretensji. Życzyłem mu wszystkiego dobrego w Moskwie. Jestem pewien, że poradzi sobie w Dynamie. Dziękujemy mu za wszystko, co zrobił dla naszego klubu. Wiem, że zostawił tu bardzo dużo serca i że zawsze będzie dobrze wspominał lata spędzone w Bełchatowie. Teraz uznał, że potrzebuje nowego wyzwania, a nam pozostaje uszanować tę decyzję - tak odejście czołowego zawodnika skomentował prezes PGE Skry Konrad Piechocki.
Z bełchatowskim zespołem Kurek - mistrz Europy z 2009 roku - zdobył m.in. srebrny i brązowy medal Ligi Mistrzów, dwa klubowe wicemistrzostwa świata, trzy tytuły mistrza Polski oraz trzy Puchary Polski.
Kurek jest drugim zawodnikiem, który po zakończeniu sezonu żegna się z PGE Skrą. Wcześniej bełchatowski klub zdecydował się nie przedłużać umowy z rozgrywającym Miguelem Falaską.
zew, PAP