NBA: miłe złego początki... Los Angeles Lakers ulegli Oklahoma City Thunder

NBA: miłe złego początki... Los Angeles Lakers ulegli Oklahoma City Thunder

Dodano:   /  Zmieniono: 
Drużyna Oklahoma City Thunder bez problemów poradziła sobie z "Jeziorowcami" z Miasta Aniołów (fot. EPA/LARRY W. SMITH/PAP)
Koszykarze Oklahoma City Thunder pokonali u siebie Los Angeles Lakers 119:90 w pierwszym meczu półfinału play off Konferencji Zachodniej ligi NBA. Russel Westbrook i Kevin Durant zdobyli dla gospodarzy łącznie 52 pkt.
Po trzech minutach Lakers prowadzili 12:6, a po raz ostatni wygrywali w połowie pierwszej kwarty - 18:16. Później gospodarze wyraźnie odskoczyli "Jeziorowcom" i pod koniec trzeciej odsłony ich przewaga wynosiła aż 35 pkt (98:63). Tylko ostatnia kwarta minimalnie należała do drużyny przyjezdnych. Największy wkład w sukces ekipy Thunder, która zanotował 53-procentową skuteczność, mieli Russell Westbrook (27 pkt, dziewięć asyst i siedem zbiórek), Kevin Durant (25 pkt, osiem zbiórek) i wybrany najlepszym rezerwowym ligi James Harden (17 pkt). Wśród pokonanych po 20 pkt uzyskali Kobe Bryant i Andrew Bynum (plus 14 zbiórek). Z kolei Metta World Peace rzucił 12 pkt. Ostatniemu z  wymienionych kibice nie zapomnieli incydentu sprzed kilku tygodni, gdy uderzył łokciem w twarz Hardena. Za każdym razem, kiedy miał piłkę w  rękach, publiczność gwizdała i buczała.

W drugim rozegranym 14 maja spotkaniu zawodnicy Boston Celtics przegrali z  Philadelphia 76ers 81:82. W rywalizacji do czterech zwycięstw w  półfinale Konferencji Wschodniej jest remis 1-1. Drużyna Celtics zaprzepaściła szansę na drugie zwycięstwo z rzędu w  trzeciej kwarcie, w której zdobyła zaledwie 11 pkt. W końcówce meczu prowadziła 72:71, jednak ostatnie słowo należało do "Szóstek". Dla klubu z Filadelfii najwięcej punktów uzyskał Jrue Holiday - 18. Ekipa 76ers triumfowała w Bostonie w potyczce w fazie play off po raz pierwszy od 1982 roku.

PAP, arb