Prus o polskich siatkarzach: mamy optymalny skład

Prus o polskich siatkarzach: mamy optymalny skład

Dodano:   /  Zmieniono: 
FOT. PIOTR NOWAK --- Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Zwycięstwo Polaków w Lidze Światowej to wielka zasługa przede wszystkim włoskiego trenera Andrei Anastasiego, który potrafił wykorzystać potencjał zespołu - uważa były reprezentacyjny siatkarz Marcin Prus.

- Trener Anastasi umiejętnie połączył młodość drużyny z doświadczeniem. Wydaje mi się, że trafił do zawodników, a przede wszystkich do ich głów. Potrafił "wyciągnąć" z nich maksimum ekspresji, zaangażowania. Przecież ogromny potencjał, jaki drzemał w tej reprezentacji, można było obserwować już od dłuższego czasu. Zwycięstwo w Lidze Światowej to też pokłosie pracy wszystkich trenerów, którzy do tej pory mieli styczność z reprezentacją, począwszy od Ireneusza Mazura, skończywszy na obecnym szkoleniowcu - powiedział Prus, który przedwcześnie, bo już w wieku 24 lat, z powodu kontuzji musiał zakończyć karierę sportową. Jak dodał, trudno wyróżnić i chwalić poszczególnych zawodników za grę w LŚ. Jego zdaniem wszyscy zasłużyli na słowa uznania.

- Nasi zawodnicy otrzymali sporo nagród indywidualnych, a to mówi za siebie. Na pewno trudno jednak nie wspomnieć o Bartku Kurku, który cały czas się rozwija i zasłużenie otrzymał nagrodę MVP - podkreślił. Prus przyznał, że choć Liga Światowa ma charakter jednak komercyjny i często jest traktowana jako etap przygotowań do najważniejszej imprezy w roku, to fakt ten w żaden sposób nie umniejsza sukcesu Polaków.

- Ogromnie się cieszę, że nasz zespół nie odpuścił tych rozgrywek. Bardzo profesjonalnie podeszli do każdego meczu i widać, że po prostu dorośli do tego, by wygrywać Ligę Światową. W końcu po paru ładnych latach udało im się stanąć na najwyższym podium. Ten szczyt formy przyszedł w roku olimpijskim, wypada mieć tylko nadzieje, że nasi siatkarze zagrają w Londynie tak, jak w Lidze Światowej. Oby tylko nieszczęsne kontuzje nie przetrzebiły zespołu w najważniejszych momentach - zaznaczył były reprezentant Polski, który zagrał w trzech edycjach Ligi Światowej.

Pytany, czy są zawodnicy, którzy mogliby jeszcze dołączyć do kadry, odparł, że obecny skład wydaje się optymalny. - Teoretycznie widziałbym Mariusza Wlazłego, choćby ze względu na jego dynamikę w ataku i skuteczność. Z punktu widzenia trenera, skoro ci, którzy grają w tej reprezentacji, świetnie zastępują tych, których już nie ma, a do tego jeszcze zdobywają nagrody, to decyzje personalne wydają się słuszne - podsumował.

33-letni Prus jest czterokrotnym mistrzem Polski z Mostostalem Kędzierzyn Koźle (1998, 2000, 2001, 2002). Zdobył mistrzostwo Europy (1996) i mistrzostwo świata juniorów (1997). Wielokrotny reprezentant Polski, uczestnik trzech edycji Ligi Światowej. W 2002 roku z powodu poważnej kontuzji kolana musiał zakończyć karierę sportową.
eb, pap