Dołęga bliżej olimpijskiego medalu - Polak traci groźnego rywala

Dołęga bliżej olimpijskiego medalu - Polak traci groźnego rywala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin Dołęga (fot. Sławek/CC/Wikipedia)
Mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów z Pekinu (105 kg) Białorusin Andriej Aramnau doznał kontuzji mięśni uda i nie wystartuje w igrzyskach w Londynie. W tej kategorii rywalizować będzie Marcin Dołęga, czwarty w stolicy Chin przed czterema laty.

Cztery lata temu Aramnau zdobył złoty medal olimpijski, ustanawiając trzy rekordy świata: w rwaniu - 200 kg, podrzucie - 236 i w dwuboju - 436. Dołęga uzyskał w dwuboju 420 kg (195 + 225) i przegrał walkę o brązowy medal z Rosjaninem Dmitrijem Łapikowem - 420 (190 + 230) minimalnie wyższą wagą ciała. Drugie miejsce zajął wówczas inny Rosjanin Dmitrij Kłokow z wynikiem 423 kg (193 + 230).

Białorusin doznał kontuzji 17 lipca 2012 roku podczas oficjalnego treningu reprezentacji kraju w Borysowie, przy próbie podejścia w podrzucie do 230 kg. Sztangista twierdzi, że nie chciał zaliczyć takiego ciężaru, ale polecenie wydał mu trener kadry Aleksander Gonczarow, z którym 24-letni zawodnik był skłócony.

Po sukcesie w Pekinie Aramnau, który triumfował w plebiscycie na najlepszego sportowca Białorusi 2008 roku, zaczął prowadzić bardzo rozrywkowy tryb życia. Gdy dwa razy został przyłapany na jeździe samochodem pod wpływem alkoholu, ministerstwo sportu zawiesiło go na dwa lata. Zawodnik stracił wtedy także stypendium w wysokości ponad 5 tysięcy dolarów miesięcznie. Marcin Dołęga, oceniając swoje medalowe szanse, był przekonany, że właśnie Aramnau byłby w Londynie jego najpoważniejszym rywalem do miejsca na podium.

PAP, arb