Vezzali: nie wygrałam czwarty raz igrzysk, więc spróbuję na następnych

Vezzali: nie wygrałam czwarty raz igrzysk, więc spróbuję na następnych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Valentina Vezzali, fot. PAP/EPA/JONATHAN BRADY 
Włoska florecistka Valentina Vezzali, która nie zdołała po raz czwarty z rzędu triumfować w igrzyskach olimpijskich, nie zamierza kończyć kariery i myśli już o występie w Rio de Janeiro w 2016 roku. - Zyskałam wielką motywację - przyznała.

38-letnia Vezzali nie została pierwszą kobietą, która wygrała tą samą konkurencję na czterech kolejnych igrzyskach. W Londynie sięgnęła po brązowy medal, a drogę do złota zamknęła jej w półfinale rodaczka Arianna Errigo (15:12).

- Nie oceniam tego w kategorii niepowodzenia. Zyskałam tylko wielką motywację, by kontynuować karierę. Gdybym w Londynie wygrała, powiedziałabym "stop". A teraz przede mną ogromne wyzwanie" - podkreśliła florecistka, która była najlepsza indywidualnie na olimpijskich planszach w 2000, 2004 i 2008 roku.

Gdyby Vezzali zdobyła złoty medal z rzędu, dołączyłaby do amerykańskich lekkoatletów Ala Oertera (dysk) i Carla Lewisa (skok w dal), którzy jako jedyni zwyciężyli w tej samej konkurencji w czterech kolejnych igrzyskach.

Włoszki w sobotę zajęły wszystkie trzy miejsca na podium. Powtórzyły tym samym wyczyn Niemek z Seulu z 1988 roku.

mp, pap