Brytyjscy sportowcy przegrywają przez... Camerona?

Brytyjscy sportowcy przegrywają przez... Camerona?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cameron oglądał m.in. finał judo kobiet w kat. 78 kg. Brytyjka przegrała (fot. PAP/EPA)
Kilka brytyjskich gwiazd sportowych, którym David Cameron osobiście życzył sukcesu, przepadło w olimpijskiej rywalizacji. Dlatego "Daily Telegraph" sugeruje, że premier przynosi sportowcom pecha.

Wieczorem 2 sierpnia Cameron wraz z prezydentem Władimirem Putinem obserwował finał kobiet w judo w kategorii 78 kg, w którym Brytyjka Gemma Gibbson zmierzyła się z Amerykanką Kaylą Harrison. Na krótko przed przyjściem Camerona na zawody Gibbson wygrała półfinał, a z premierem obserwującym pojedynek z drugiego rzędu uległa w finale.

30 lipca Cameron był w ośrodku sportów wodnych, gdy dwójka Tom Daley i Peter Waterfield zajęła czwarte miejsce w konkursie synchronicznych skoków do wody z wieży 10 m. 28 lipca Cameron obserwował przegraną Marka Cavendisha w wyścigu szosowym, a przed olimpiadą śledził porażkę Andy Murray'a w finale Wimbledonu.

"Klątwa Camerona" po raz pierwszy dała o sobie znać w 2007 r., gdy lider torysów, wówczas w opozycji, życzył sukcesu angielskim rugbistom w rozgrywkach o Puchar Świata w RPA. W spotkaniu zwyciężyli jednak gospodarze 15:6. Według gazety Cameron okazał się też pechowy dla kierowcy Formuły 1 Lewisa Hamiltona, któremu w 2007 r. nie udało się zdobyć tytułu, mimo że był typowany na zwycięzcę. Cameron miał mu powiedzieć, że pokłada w nim swoje nadzieje.

PAp, arb