T-Mobile Ekstraklasa: pierwszą bramkę w sezonie zdobył 39-letni Brazylijczyk, Pogoń gromi KGHM

T-Mobile Ekstraklasa: pierwszą bramkę w sezonie zdobył 39-letni Brazylijczyk, Pogoń gromi KGHM

Dodano:   /  Zmieniono: 
W pierwszym meczu sezonu Pogoń Szczecin podejmuje KGHM (fot. PAP/Marcin Bielecki)
Brazylijczyk Edi Andradina strzelił pierwszego gola w nowym sezonie T-Mobile Ekstraklasy. Piłkarz Pogoni trafił do bramki Zagłębia Lubin w 36. minucie spotkania, które rozpoczęło się o godz. 18 w Szczecinie. Pogoń ostatecznie wygrała z KGHM 4:0 - oprócz Andradiny bramki zdobywali Mouhamadou Traore, Grzegorz Bonin i Donald Djousse.

8 tys. widzów obejrzało inauguracyjny mecz Pogoni Szczecin w ekstraklasie na własnym boisku. Powrót Portowców do najwyższej klasy rozgrywek był bardzo efektowny. Pogoń wróciła do piłkarskiej elity po pięciu latach. 

Z obozu Zagłębia przed meczem płynęły odważne deklaracje, że do Szczecina zespół jedzie odrobić trzy ujemne punkty, którym ukarano klub za korupcję w sezonie 2005-2006. Tymczasem skończyło się na pogromie lubinian.

Pierwsza część meczu nie była porywającym widowiskiem. Przez 10 minut gra toczyła się tylko w środku boiska i to w bardzo wolnym tempie. Dopiero w 11. min pierwsza akcja Pogoni zakończona została lekkim i niecelnym strzałem Ediego, ale w odpowiedzi po kontrze Zagłębia prawą stroną boiska bliski strzelenia gola samobójczego był Hernani. Skończyło się na rzucie rożnym. Niewiele brakowało, by korner na gola zamienił Jiri Bilek. Główkę Czecha lecąca w okienko bramki Portowców z trudem wybił Radosław Janukiewicz. Potem znów były najczęściej chwile przestoju i rwane akcje, którym brakowało wykończenia. W 35. min. w niegroźnej sytuacji Robert Jeż 23 m od własnej bramki popchnął biegnącego z piłką Maksymiliana Rogalskiego, a sędzia Dawid Piasecki odgwizdał rzut wolny. Najstarszy na boisku Edi Andradina (jedyny zawodnik, który grał w Pogoni pięć lat temu) w swoim stylu odmierzył cztery kroki do tyłu, po czym precyzyjnie trafił w okienko bramki Michała Gliwy.

Po stracie bramki Zagłębie próbowało odrobić straty, ale akcje gości najczęściej kończyły się na linii obrony Portowców. Za to w drugiej części sporą przewagę zdobyli gospodarze. Udokumentowali ją kolejnymi bramkami. Najpierw pierwszego gola w Pogoni strzelił były napastnik Zagłębia Mouhamadou Traore, który w polu karnym mijał obrońców lubińskich jak tyczki i strzałem w długi róg nie dał szans Gliwie. Potem Grzegorz Bonin wykorzystał doskonałe, prostopadłe podanie Ediego, minął Gliwę i trzeci raz trafił do jego siatki. W końcówce spotkania swoją bramkę dorzucił zmiennik Traore – Donald Djousse.

Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 4:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Edi Andradina (36-wolny), 2:0 Mouhamadou Traore (65), 3:0 Grzegorz Bonin (72), 4:0 Donald Djousse (84).

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Paweł Widanow.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 8 011.

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Peter Hricko, Maciej Dąbrowski, Hernani, Adam Frączczak - Maksymilian Rogalski, Wojciech Golla (68. Takafumi Akahoshi), Grzegorz Bonin, Edi Andradina, Robert Kolendowicz (84. Radosław Wiśniewski) - Mouhamadou Traore (77. Donald Djousse).

KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Paweł Widanow, Adam Banaś, Csaba Horvath (25. Bartosz Rymaniak), Costa Nhamoinesu - Robert Jeż, Łukasz Hanzel (74. Michal Papadopulos), Szymon Pawłowski, Jiri Bilek, Maciej Małkowski (60. Dawid Abwo) - Arkadiusz Woźniak.

PAP, arb