Reprezentant Polski i piłkarz Lecha Poznań Rafał Murawski zdementował informacje o transferze do Turcji. - Do tego kraju się nie wybieram. Natomiast potwierdzam, że jeden z czołowych tamtejszych klubów wykazał zainteresowanie moją osobą - powiedział Murawski.
- Z Ruchem Chorzów na inaugurację T-Mobile Ekstraklasy powinniśmy wygrać. To poprawi nastroje. Nie chcę oceniać szans Ruchu i innych drużyn w rozgrywkach naszej ekstraklasy. Skupmy się na sobie, na swoich problemach - mówił pomocnik Lecha pytany o nastroje w drużynie po porażkach drużyny w 1/16 finału Pucharu Polski i Lidze Europejskiej.
W Lechu przed sezonem doszło do wielu zmian. - Wielu piłkarzy odeszło. Przyszli też nowi. W tym sporo młodych. Mieliśmy w Lidze Europejskiej lepsze i słabsze mecze. Z Ruchem, który tak jak i my odpadł z europejskich pucharów, nie czujemy się faworytami. Gramy jednak u siebie. Mamy sobie i naszym kibicom coś do udowodnienia. Zwycięstwo będzie najlepszym lekarstwem na nasze problemy - podkreślił Murawski.
PAP, arb