- Jeden moment nieuwagi, gdzie każdy wie kogo ma kryć, kosztował nas stratę bramki - mówił po zremisowanym meczu z Anglikami trener polskiej kadry Waldemar Fornalik.
Mecz Polska-Anglia zakończył się remisem 1:1. Bramki strzelali: Wayne Rooney dla gości oraz Kamil Glik dla Polski.
- Graliśmy w ataku pozycyjnym. Przy stanie 0:1 potrafiliśmy zagrozić bramce Anglików. Czuć niedosyt. Jeden moment nieuwagi, gdzie każdy wie kogo ma kryć, kosztował nas stratę bramki. Natomiast przy innych stałych fragmentach gry było już dużo lepiej - mówił po meczu w Polsat Sport selekcjoner Polaków.
- Kamil Glik zachował się przy golu świetnie. Ważny jest moment startu do piłki i uderzenie. Jeżeli coś się ćwiczy to prędzej czy później efekty powinny przyjść - mówił szkoleniowiec, odnosząc się do wyrównującego gola, którego strzelił Glik.
- Było krycie indywidualne przy stracie bramki. Przy rzutach rożnych kryjemy indywidualnie i nad tym pracujemy. Przy rzutach wolnych w pewnych strefach boiska kryjemy strefowo - tłumaczył.
Waldemar Fornalik ocenił, że Ludovic Obraniak wrócił do kadry w dobrym stylu. - Moja wyprawa do Bordeaux nie była bezowocna - powiedział trener.
Odnosząc się do nienajlepszego występu Jakuba Wawrzyniaka Fornalik apelował, by poczekać z osądzaniem. - Na razie cieszmy się z dobrego meczu. Będzie analiza po meczu i wtedy będą podejmowane decyzje - zastrzegł.
Waldemar Fornalik wyraził żal, że Polakom nie udało się wygrać z Anglią, a wcześniej z Czarnogórą. - Położyliśmy jednak fundament pod drużynę - ocenił.
zew, pr, Polsat Sport
- Graliśmy w ataku pozycyjnym. Przy stanie 0:1 potrafiliśmy zagrozić bramce Anglików. Czuć niedosyt. Jeden moment nieuwagi, gdzie każdy wie kogo ma kryć, kosztował nas stratę bramki. Natomiast przy innych stałych fragmentach gry było już dużo lepiej - mówił po meczu w Polsat Sport selekcjoner Polaków.
- Kamil Glik zachował się przy golu świetnie. Ważny jest moment startu do piłki i uderzenie. Jeżeli coś się ćwiczy to prędzej czy później efekty powinny przyjść - mówił szkoleniowiec, odnosząc się do wyrównującego gola, którego strzelił Glik.
- Było krycie indywidualne przy stracie bramki. Przy rzutach rożnych kryjemy indywidualnie i nad tym pracujemy. Przy rzutach wolnych w pewnych strefach boiska kryjemy strefowo - tłumaczył.
Waldemar Fornalik ocenił, że Ludovic Obraniak wrócił do kadry w dobrym stylu. - Moja wyprawa do Bordeaux nie była bezowocna - powiedział trener.
Odnosząc się do nienajlepszego występu Jakuba Wawrzyniaka Fornalik apelował, by poczekać z osądzaniem. - Na razie cieszmy się z dobrego meczu. Będzie analiza po meczu i wtedy będą podejmowane decyzje - zastrzegł.
Waldemar Fornalik wyraził żal, że Polakom nie udało się wygrać z Anglią, a wcześniej z Czarnogórą. - Położyliśmy jednak fundament pod drużynę - ocenił.
zew, pr, Polsat Sport