Karol Zalewski uzyskał czwarty czas w swoim biegu eliminacyjnym na 200 metrów podczas trwających w Moskwie lekkoatletycznych mistrzostw świata. Polak rzutem na taśmę awansował do półfinałów i był szybszy od Usaina Bolta - podaje Sport.pl.
Zalewski przez prawie cały bieg miał miejsce w pierwszej trójce, dopiero na samym finiszu dopadł go i wyprzedził Wallace Spearmon. Z każdego biegu eliminacyjnego do półfinałów awansowało trzech zawodników. Polak, który był czwarty z czasem 20,60 sekundy, musiał liczyć na to, że będzie w trójce najszybszych zawodników wśród "przegranych". Ostatecznie Zalewski awansował, ponieważ był szybszy od Brazylijczyka Bruna De Barrosa o... osiem tysięcznych sekundy.
Polski sprinter był - co ciekawe - szybszy od Usaina Bolta. Jamajczyk z łatwością wygrał swój bieg eliminacyjny, ale gdy spostrzegł jak wielką ma przewagę, od razu zwolnił. Po finiszu w spacerowym tempie uzyskał 21. czas.
pr, Sport.pl
Polski sprinter był - co ciekawe - szybszy od Usaina Bolta. Jamajczyk z łatwością wygrał swój bieg eliminacyjny, ale gdy spostrzegł jak wielką ma przewagę, od razu zwolnił. Po finiszu w spacerowym tempie uzyskał 21. czas.
pr, Sport.pl