"Legia na dwa zera". Media po porażce z Trabzonsporem

"Legia na dwa zera". Media po porażce z Trabzonsporem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Florent Malouda ściga się z Łukaszem Broziem (fot. PIOTR KUCZA / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Po czwartkowym meczu Legii Warszawa z Trabzonsporem na mistrzów Polski znowu posypały się gromy. Drużyna Jana Urbana jest krytykowana za fatalny styl w europejskich pucharach.
Legia Warszawa po porażce w Trabzonie ma na swoim koncie w Lidze Europy trzy porażki, cztery stracone bramki i ani jednej zdobytej. Polskie media oceniają warszawski klub jednoznacznie.

"Wielki kac Legii" - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". Dziennikarze tego tytułu zauważają, Legia miała szansę uzyskać w Turcji korzystny wynik, ale nie potrafiła jej wykorzystać. O grze drużyny trenera Jana Urbana decydował przypadek, a dodatkowo walkę o korzystny rezultat utrudniła kontuzja Michała Żyro.

"Polska The Times" pisze wprost, że to koniec marzeń Legionistów o podboju Europy. Mistrz Polski nie potrafił nawet zdobyć bramki. Gazeta przypomina jednak, że "Wojskowym" należał się rzut karny.

"Legia na dwa zera" - tytułuje swoją relację "Gazeta Wyborcza". Legia zmuszała turecki zespół do błędów i strat na własnej połowie, ale nie potrafiła tego wykorzystać. Choć polski zespół rozegrał w Turcji najlepszy mecz w fazie grupowej, zaliczył kolejną porażkę i ma znikome szanse na awans.

łg, "Przegląd Sportowy", "Polska The Times", "Gazeta Wyborcza"