Po nieudanym 2013 roku Roger Federer znowu jest w wielkiej formie. Szwajcar w ćwierćfinale Australian Open pokonał Andy'ego Murraya 6:3, 6:4, 6:7, 6:4 i awansował do najlepszej czwórki turnieju.
Pierwsze dwa sety to popis gry w wykonaniu szwajcarskiego tenisisty - Federer zagrał jak za najlepszych lat. Często biegał do siatki i dobrze serwował. W efekcie pierwszą partię Szwajcar wygrał do trzech, a drugą do czterech.
Murray przebudził się dopiero w trzecim secie. Przy prowadzeniu Federera 5:4 Szkot obronił się przed piłką meczową i doprowadził do tie-breaka, w którym był skuteczniejszy.
Czwarta partia była niezwykle wyrównana, w końcu jednak Murray popełnił kilka błędów przy własnym podaniu i dał się przełamać. Federer wygrał czwartego seta do czterech i cały mecz 6:4.
W półfinale szwajcarski arcymistrz zmierzy się ze swoim wielkim rywalem - Rafaelem Nadalem.
pr
Murray przebudził się dopiero w trzecim secie. Przy prowadzeniu Federera 5:4 Szkot obronił się przed piłką meczową i doprowadził do tie-breaka, w którym był skuteczniejszy.
Czwarta partia była niezwykle wyrównana, w końcu jednak Murray popełnił kilka błędów przy własnym podaniu i dał się przełamać. Federer wygrał czwartego seta do czterech i cały mecz 6:4.
W półfinale szwajcarski arcymistrz zmierzy się ze swoim wielkim rywalem - Rafaelem Nadalem.
pr