Łukasz Piszczek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przyznał, że koszmarna kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego była dla niego szokująca. Obrońca dodał jednak, że kapitan reprezentacji Polski wróci do sportu silniejszy.
Reprezentant Polski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zauważył, że Błaszczykowski był świetnie przygotowany do rundy wiosennej. - Kuba czuł się świetnie i prezentował w sparingach wysoką formę. Trener Klopp zdecydował się postawić na niego w meczu z Augsburgiem. Kuba pokazał swoją pracą, że na to zasłużył. Niestety, tak to w piłce bywa. Kilka minut na boisku i miesiące gry z głowy. Dla mnie to był szok - powiedział dla "PS" Piszczek.
Polak przyznał jednak, że jego klubowy kolega jest optymistycznie nastawiony na początku swojej drogi do odzyskania sprawności. - Kuba jest silny. Zawsze walczy. Jestem przekonany, że wróci silniejszy - stwierdził.
Błaszczykowski doznał urazu w trakcie sobotniego meczu z Augsburgiem. Badania wykazały, że "Kuba" zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanie. Czeka go półroczna przerwa.
pr, "Przegląd Sportowy"
Polak przyznał jednak, że jego klubowy kolega jest optymistycznie nastawiony na początku swojej drogi do odzyskania sprawności. - Kuba jest silny. Zawsze walczy. Jestem przekonany, że wróci silniejszy - stwierdził.
Błaszczykowski doznał urazu w trakcie sobotniego meczu z Augsburgiem. Badania wykazały, że "Kuba" zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanie. Czeka go półroczna przerwa.
pr, "Przegląd Sportowy"