Zagłębie Lubin pokonało Wisłę Kraków 3:1 w meczu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Gospodarze jeszcze w 86. minucie przegrywali, ale w ciągu kolejnych kilku minut zdobyli trzy bramki - podaje Sport.pl.
Wiślacy wyszli na prowadzenie w 74. minucie spotkania po golu Nalepy, który wykorzystał błąd obrońcy gospodarzy - Dżinić tak nieszczęśliwie wybił piłkę z pola karnego, że doszedł do niej Nalepa i skierował z ostrego kąta do bramki.
W razie wygranej "Biała Gwiazda" wyprzedziłaby w tabeli drugiego Lecha Poznań o jeden punkt. Tego jak zakończy się spotkanie w Lubinie nie spodziewał się chyba jednak nikt. W 86. minucie obłędnym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 metrów popisał się Curto. Piłka wpadła w siatki w samo okienko!
Gospodarze napierali dalej - w 90. minucie sprzed pola karnego z pozoru niegroźny strzał oddał Piech. Futbolówka odbiła się jednak od Piotra Brożka, zmyliła Miśkiewicza w bramce i wpadła do siatki.
Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił... sam Miśkiewicz. Nalepa naciskany przez "Miedziowych" podał piłkę do bramkarza w światło bramki. Miśkiewicz piłki nie przyjął - chciał od razu ją wykopać. Fatalnie jednak skiksował, tylko ją musnął i skierował do własnej bramki.
Dzięki wygranej Zagłębie wyprzedziło w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała o jeden punkt. Drużyna Oresta Lenczyka jest obecnie czternasta.
pr, Sport.pl
W razie wygranej "Biała Gwiazda" wyprzedziłaby w tabeli drugiego Lecha Poznań o jeden punkt. Tego jak zakończy się spotkanie w Lubinie nie spodziewał się chyba jednak nikt. W 86. minucie obłędnym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 metrów popisał się Curto. Piłka wpadła w siatki w samo okienko!
Gospodarze napierali dalej - w 90. minucie sprzed pola karnego z pozoru niegroźny strzał oddał Piech. Futbolówka odbiła się jednak od Piotra Brożka, zmyliła Miśkiewicza w bramce i wpadła do siatki.
Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił... sam Miśkiewicz. Nalepa naciskany przez "Miedziowych" podał piłkę do bramkarza w światło bramki. Miśkiewicz piłki nie przyjął - chciał od razu ją wykopać. Fatalnie jednak skiksował, tylko ją musnął i skierował do własnej bramki.
Dzięki wygranej Zagłębie wyprzedziło w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała o jeden punkt. Drużyna Oresta Lenczyka jest obecnie czternasta.
pr, Sport.pl