Rzecznik Śląska Wrocław Michał Mazur skomentował zachowanie ochroniarza, który w czasie ostatniego meczu wrocławian z Zagłębiem Lubin rozpylił gaz pieprzowy w kierunku fana gości, gdy ten odpalił racę. - Każdy ma prawo popełnić błąd, oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia on ochroniarza - powiedział Mazur.
- Mamy nadzieję, że ten jeden incydent nie wpłynie na postrzeganie Ślaska Wrocław - dodał.
Jeden z kibiców Zagłębia Lubin podczas wyjazdowego meczu ze Śląskiem Wrocław wspiął się na płot okalający sektor gości i odpalił racę. Wtedy został zaatakowany przez ochroniarza gazem łzawiącym i... stanął w płomieniach.
Ogień z racy w połączeniu z gazem natychmiast rozprzestrzenił się i zajął ubranie kibica. Cała sytuacja ostatecznie skończyła się szczęśliwie dla poszkodowanego, któremu nic się nie stało.
pr, TVN24/x-news