Real Madryt w finale Ligi Mistrzów pokonał Atletico Madryt 4:1. Nie byłoby jednak końcowego triumfu "Królewskich" gdyby nie Sergio Ramos. Hiszpan w doliczonym czasie gry strzelił wyrównującą bramkę, dzięki której sędzia musiał zarządzić dogrywkę. Ramos już po meczu na chłodno przyznał także, że chciałby zakończyć karierę w klubie z Santiago Bernabeu.
W dogrywce "Królewscy" rozbili lokalnego rywala, a kolejne bramki dla Blancos strzelili Gareth Bale, Marcelo i Cristiano Ronaldo.
- Czuję się uprzywilejowany, ponieważ gram w najlepszym zespole świata. Mam nadzieję zostać tutaj na wiele lat i tutaj zakończyć karierę - powiedział Ramos w rozmowie z dziennikarzami.
28-letni Hiszpan jest związany z Realem kontraktem do 30 czerwca 2017 roku.
Goal.com
- Czuję się uprzywilejowany, ponieważ gram w najlepszym zespole świata. Mam nadzieję zostać tutaj na wiele lat i tutaj zakończyć karierę - powiedział Ramos w rozmowie z dziennikarzami.
28-letni Hiszpan jest związany z Realem kontraktem do 30 czerwca 2017 roku.
Goal.com