- Jestem wielkim szczęściarzem, że mogłem być częścią czegoś tak wielkiego - w ten sposób trener Legii Warszawa chwalił atmosferę podczas mistrzowskiej fety po meczu z Ruchem Chorzów. Norweg przyznał, że było to niesamowite przeżycie, ale różniło się trochę od świętowania na Wyspach Brytyjskich.
- To było coś innego, niż fety w Anglii. Atmosfera była niewiarygodna. To piękna sprawa być częścią czegoś tak wspaniałego - powiedział Berg.
- Nasi fani byli niewiarygodni. Podczas przejazdu na Starówkę było widać entuzjazm ze strony kibiców. Bez nich nie ma klubu - dodał szkoleniowiec mistrzów Polski.
Legia.com/x-news
- To było coś innego, niż fety w Anglii. Atmosfera była niewiarygodna. To piękna sprawa być częścią czegoś tak wspaniałego - powiedział Berg.
- Nasi fani byli niewiarygodni. Podczas przejazdu na Starówkę było widać entuzjazm ze strony kibiców. Bez nich nie ma klubu - dodał szkoleniowiec mistrzów Polski.
Legia.com/x-news