Manchester City jeszcze nie żegna się z Ligą Mistrzów - gospodarze po szalonym meczu pokonali Bayern Monachium 3:2. Bohaterem "Obywateli" został Sergio Aguero, który zanotował hat-tricka. Jednego z goli dla gości zdobył Robert Lewandowski.
Mecz rozpoczął się dla gospodarzy bardzo dobrze - już w 20. minucie za faul na wychodzącym na czystą pozycję Aguero czerwoną kartkę otrzymał Benatia. Rzut karny wykorzystał sam poszkodowany.
Pomimo przewagi bramkowej i liczebnej gospodarze nie potrafili dobić zranionego rywala. Bayern tymczasem szybko odpowiedział. W 40. minucie Alonso wykorzystał rzut wolny po faulu na Lewandowskim. Polak został sfaulowany 20 metrów od bramki, a Hiszpan uderzył ze stałego fragmentu gry po ziemi, przy słupku. Hart nawet nie zareagował.
Jeszcze przed przerwą Bayern wyszedł na prowadzenie - w 45. minucie Boateng dośrodkował w pole karne, a "Lewy" pokonał w powietrzu Sagnę i Kompany'ego, po czym uderzył głową i przelobował Harta.
Po zmianie stron goście kontrolowali grę i dążyli do zdobycia kolejnego kompletu punktów. Ten wieczór miał jednak należeć do Aguero. Argentyńczyk wyrównał w 85. minucie po błędzie Alonso, który podał tak, że piłkę przejął Jovetić i błyskawicznie zagrał prostopadle do Aguero. Argentyńczyk wpadł w pole karne i uderzył na dalszy słupek.
Argentyńczyk dał trzy punkty swojej drużynie w doliczonym czasie gry - po nieporozumieniu w defensywie Bawarczyków znowu wpadł w pole karne i zapisał na swoim koncie trzeciego gola.
Dzięki tej wygranej "The Citizens" nadal mogą awansować do fazy pucharowej LM. Warunek to wygrana w ostatnim meczu w Rzymie z Romą.
Wprost.pl
Pomimo przewagi bramkowej i liczebnej gospodarze nie potrafili dobić zranionego rywala. Bayern tymczasem szybko odpowiedział. W 40. minucie Alonso wykorzystał rzut wolny po faulu na Lewandowskim. Polak został sfaulowany 20 metrów od bramki, a Hiszpan uderzył ze stałego fragmentu gry po ziemi, przy słupku. Hart nawet nie zareagował.
Jeszcze przed przerwą Bayern wyszedł na prowadzenie - w 45. minucie Boateng dośrodkował w pole karne, a "Lewy" pokonał w powietrzu Sagnę i Kompany'ego, po czym uderzył głową i przelobował Harta.
Po zmianie stron goście kontrolowali grę i dążyli do zdobycia kolejnego kompletu punktów. Ten wieczór miał jednak należeć do Aguero. Argentyńczyk wyrównał w 85. minucie po błędzie Alonso, który podał tak, że piłkę przejął Jovetić i błyskawicznie zagrał prostopadle do Aguero. Argentyńczyk wpadł w pole karne i uderzył na dalszy słupek.
Argentyńczyk dał trzy punkty swojej drużynie w doliczonym czasie gry - po nieporozumieniu w defensywie Bawarczyków znowu wpadł w pole karne i zapisał na swoim koncie trzeciego gola.
Dzięki tej wygranej "The Citizens" nadal mogą awansować do fazy pucharowej LM. Warunek to wygrana w ostatnim meczu w Rzymie z Romą.
Wprost.pl