Zaskakujące słowa Igi Świątek po zdecydowanym zwycięstwie. „Zawsze staram się być ostrożna”

Dodano:
Iga Świątek Źródło: PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG
Iga Świątek była wyraźnie lepsza od Xinyu Wang w trzeciej rundzie Rolanda Garrosa. Po tym meczu pierwsza rakieta świata udała się na konferencję prasową, na której wypowiedziała się na temat tego spotkania. Ponadto 22-latka zabrała głos ws. decyzji Jeleny Rybakiny.

Iga Świątek jak burza idzie przez kolejne rundy Rolanda Garrosa. Pomimo początkowych problemów w dwóch pierwszych wygranych spotkaniach, w trzecim udowodniła, że nie bez powodu jest pierwszą rakietą świata.

Zdecydowane zwycięstwo Igi Świątek

W meczu 3. rundy French Open 22-latka w nieco ponad 50 minut pokonała Chinkę Xinyu Wang 6:0, 6:0. Rywalka nie miała nic do powiedzenia przeciwko pierwszej rakiecie świata, o czym świadczy fakt, że w czterech gemach drugiego seta była w stanie wywalczyć tylko jeden punkt.

Na konferencji prasowej, cytowanej przez pap.pl Iga Świątek przyznała, że w pierwszym meczu przeciwko Cristinie Bucsie była trochę zestresowana, przez co nieco odeszła od taktyki. – Priorytetem było też dostosować się do warunków. Dziś czułam je trochę lepiej i dzięki temu zagrałam solidniej, podejmowałam mądre decyzje i grałam zgodnie z taktyką nakreśloną przez trenera – dodała.

Iga Świątek: Taki wynik może rozleniwić

Iga Świątek zapewniła, że po takich meczach, jak ten przeciwko Xinyu Wang zawsze stara się być ostrożna. – Patrząc na wynik można się rozleniwić, a tak naprawdę żadnego meczu nie wygrywa się łatwo. Staram się oczywiście czerpać pewność siebie z dobrze rozegranych spotkań. Nie można jednak budować oczekiwań na podstawie samego wyniku, choć czasem to jest jedyna rzecz, która zostaje w pamięci – podkreśliła.

Następną rywalką Igi Świątek będzie Ukrainka Łesia Curenko, która pokonała Kanadyjkę Bianę Andreescu. Mecz 1/8 finału French Open 22-latka rozegra w poniedziałek 5 czerwca.

Iga Świątek zabrała głos ws. decyzji Jeleny Rybakiny

Na koniec Iga Świątek skomentowała decyzję Jeleny Rybakiny o wycofaniu się z Wielkiego Szlema. Przypomnijmy, Kazaszka już w tym sezonie triumfowała nad Polką, ale złapała infekcję wirusową.

– Nie znałam powodu jej wycofania się. Wiem, że wyszła rano na trening, a potem zrezygnowała, o czym dowiedziałam się od trenera. Nie znam więc szczegółów jej sytuacji – zakończyła.

Źródło: WPROST.pl / pap.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...