"Koko Euro spoko" po nowemu?

"Koko Euro spoko" po nowemu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarzębina nie zaśpiewa w czasie meczu otwarcia Euro 2012? (fot. YouTube)
Członkinie zespołu Jarzębina, które goszczą w Brukseli, są zdziwione doniesieniami, że mogą nie zaśpiewać piosenki "Koko Euro spoko" na meczu otwarcia Euro 2012. Artystki "Jarzębiny" żałują, że wokół utworu wynikł spór i przypominają, że piosenkę wybrali sami kibice.
- Nic nie wiemy, nie czytamy - powiedziały członkinie zespołu, zapytane o wiadomość, że nie wystąpią na meczu otwierającym mistrzostwa, jak napisała "Rzeczpospolita". - Może lepiej dla nas, że nic nie wiemy? - zastanawiały się członkinie grupy.

- Zaśpiewamy - będzie fajnie; nie zaśpiewamy - też będzie. Nie  będziemy rwały włosów z głowy - stwierdziła jedna z wokalistek. - Cieszymy się, że jesteśmy razem, a gdzie zaśpiewamy - to nieważne, byleby razem - prawda? - dodała. Na koniec artystki pozdrowiły "zwolenników i  przeciwników" i "całą Kocudzę", skąd pochodzą.

Zespół Jarzębina przyjechał do Brukseli, by wystąpić na Europejskim Turnieju Piłkarskim przed PE, organizowanym przez polskich europosłów z  Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Osiem pań w ludowych strojach, w  śnieżnobiałych chustach i wyszywanych koszulach, przyciągało uwagę przechodniów w budynku europarlamentu.

Menedżerka zespołu Katarzyna Enemuo przyznała, że wokół piosenki wynikł spór o prawa autorskie pomiędzy autorem aranżacji -  Grzegorzem Urbanem - i Michałem Malinowskim, który ją zamówił. Menedżerka przyznała, że jest to "bardzo niezręczna sytuacja". W jej ocenie, przyczyna leży poza zespołem, bo "dziewczyny napisały tekst, wymyśliły, do jakiej melodii ma ten tekst być, i to jest koniec, a kto inny zajmował się zrobieniem aranżacji". Dodała, że na mocy porozumienia z Urbanem, zespół wykonuje utwór w jego aranżacji. - Być może - to jest bardzo smutne, wiem, że dziewczyny to bardzo przeżywają - trzeba będzie z tej wersji piosenki zrezygnować, jeśli Urban i Malinowski nie będą w  stanie ustalić, do kogo należą prawa autorskie - nie wykluczyła menedżerka. Dodała, że "idealnym wyjściem" byłoby, by porozumieli się oni między sobą - wówczas piosenka byłaby wykonywana w tej wersji, w  jakiej wygrała konkurs. W przeciwnym razie trzeba będzie skorzystać z  innej aranżacji.

Minister sportu Joanna Mucha, pytana o występ Jarzębiny, powiedziała, że jest przekonana, iż  Jarzębinę "będziemy słyszeć prawie albo na pewno każdego dnia" podczas Euro 2012 i podkreśliła, że zespół wywołuje "fantastyczne emocje".

PAP, arb