Wiemy, dlaczego Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro 2020. Szkolnikowski podał powody

Wiemy, dlaczego Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro 2020. Szkolnikowski podał powody

Dariusz Szpakowski
Dariusz Szpakowski Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza
To już oficjalna wiadomość – Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro 2020. Informację tę na swoim Twitterze podał Marek Szkolnikowski, czyli dyrektor TVP Sport.

Po długim oczekiwaniu w końcu dowiedzieliśmy się, czy Dariusz Szpakowski skomentuje finał tegorocznych . 9 lipca przed południem Marek Szkolnikowski napisał na Twitterze, że tak się nie stanie.

Marek Szkolnikowski: Darkowi potrzeba spokoju

Potwierdziły się zatem medialne doniesienia sprzed kilku dni o tym, że przy meczu Włochy – Anglia nie usłyszymy legendarnego komentatora. „Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny TVP Sport. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju. Na mikrofonie słyszymy się przy wioślarstwie i kajakarstwie podczas igrzysk” – tak całą sprawę opisał Szkolnikowski.

Chaos w redakcji TVP Sport

Z informacji, które udało nam się uzyskać, wynika, że sami komentatorzy TVP Sport do ostatniej chwili nie mieli pojęcia o tym, jak ta sprawa zostanie rozwiązana i z czego wynikały wątpliwości wobec Szpakowskiego. Wersje co do tego, kto go zastąpi podczas finału, zmieniały się kilka razy dziennie, a w redakcji panował informacyjny chaos.

Wcześniej w kontekście tego komentatora pojawiło się wiele domysłów i spekulacji. Portal sport.pl pisał, że może chodzić o problemy zdrowotne dziennikarza, natomiast Piotr Koźmiński poinformował później, że decyzja dotycząca tego, kto zrelacjonuje finał Euro 2020, nie ma nic wspólnego ze zdrowiem żywej legendy polskiego dziennikarstwa sportowego.

Dariusz Szpakowski mierzył się z ostrą krytyką

Faktem jest natomiast to, że w ostatnim czasie Szpakowski musiał mierzyć się z bardzo dużą krytyką ze strony widzów TVP Sport. Wśród najczęstszych zarzutów pojawiały się te o nieprzygotowaniu merytorycznym do poszczególnych meczów, licznych pomyłkach dotyczących nazwisk piłkarzy czy relacjonowaniu spotkań w niewystarczająco emocjonalny sposób.

Mimo decyzji podjętej przez dyrektora telewizji względem Szpakowskiego nadal nie wiadomo jednak, kto zasiądzie za mikrofonem podczas finału Euro 2020.

Czytaj też:
O krok od tragedii podczas treningu. Kolejny piłkarz miał atak serca i trafił do szpitala

Źródło: X / Marek Szkolnikowski