Euro 2020, czyli turniej goli samobójczych. Przedstawiamy pięć najbardziej kuriozalnych trafień

Euro 2020, czyli turniej goli samobójczych. Przedstawiamy pięć najbardziej kuriozalnych trafień

Martin Dubravka strzelający gola samobójczego w meczu z Hiszpanią
Martin Dubravka strzelający gola samobójczego w meczu z Hiszpanią Źródło:Newspix.pl / Pressinphoto
Walka o koronę króla strzelców Euro 2020 była zacięta i trwała do ostatniej chwili turnieju. Ostatecznie trafiła do Cristiano Ronaldo, którego Portugalia odpadła z rozgrywek już na etapie 1/8 finału. Kibice śmieją się jednak, że tak naprawdę miano najskuteczniejszego strzelca powinien otrzymać „Own Goal”. W tegorocznych mistrzostwach padło bowiem mnóstwo bramek samobójczych.

Euro 2020 było wyjątkowe z wielu względów. Jeden z nich to ogromna liczba goli samobójczych. We wszystkich meczach padło ich aż 11, co jest rekordem w historii tych rozgrywek. Dla porównania w całych mistrzostwach Europy w 2016 roku były zaledwie trzy trafienia do własnej bramki.

Bolesny początek całego turnieju i przygody Polaków

Mało tego, miniony turniej „otworzył” samobój. Pierwszego gola strzelił w całym turnieju strzelił Mehir Demiral, obrońca Juventusu, pokonując własnego golkipera, Uguerana Cakira. W szerszym kontekście to trafienie okazało się jednak mało ważne, ponieważ później Włosi zdobyli jeszcze dwie bramki i wygrali 3:0 w całym meczu.

Z tych znacznie bardziej znaczących samobójów można wymienić na pewno bramkę na 0:1 w meczu Polska – Słowacja. Robert Mak minął wtedy Kamila Jóźwiaka i Bartosza Bereszyńskiego. Następnie uderzył w słupek, a piłka odbiła się od niego, następnie od pleców Wojciecha Szczęsnego i wpadła do siatki. Biało-Czerwoni przegrali wtedy 1:2.

Dania i Szwajcaria największymi pechowcami?

W dużej mierze przez trafienie do złej bramki z turnieju odpadła Dania, największa rewelacja Euro 2020 jeśli chodzi o występy drużynowe. Podopieczni Kaspera Hjulmanda prowadzili z Anglią 1:0 po golu Mikkela Damsgaarda, ale cieszyli się z tego faktu zaledwie dziewięć minut. Do remisu doprowadził Simon Kjaer, czyli ten, który zazwyczaj ratował kolegów z największych opresji. Ostatecznie w meczu tym wygrała Anglia 2:1 po kontrowersyjnym rzucie karnym.

Za jednego z ważniejszych goli samobójczych należy uznać także ten autorstwa Denisa Zakarii ze Szwajcarii. Defensywny pomocnik chciał zablokować niecelne uderzenie Jordiego Alby w 1/8 finału, a zamiast tego zmylił Yanna Sommera i to Hiszpania cieszyła się z prowadzenia. Później Szwajcaria zdołała wyrównać i doprowadzić do rzutów karnych, lecz w nich to La Furia Roja okazała się lepsza.

Poniżej przedstawiamy pięć najbardziej absurdalnych goli samobójczych Euro 2020.

5. Mats Hummels (Francja 1:0 Niemcy)
Mecz Francji z Niemcami w fazie grupowej był o dziwo jednym z gorszych widowisk na tym etapie turnieju. Ani jedna, ani druga drużyna nie grała porywająco i ostatecznie to Trójkolorowi wygrali 1:0 po samobójczym trafieniu Matsa Hummelsa. Obrońca próbował wybić dośrodkowanie, ale zamiast tego trafił w piłkę piszczelem i w efektownym stylu pokonał Manuela Neuera. 


4. Wojciech Szczęsny (Polska 1:2 Słowacja)

Kłopoty Biało-Czerwonych w Euro 2020 zaczęły się właśnie od tej akcji. Robert Mak minął dwóch rywali w absurdalnie łatwy sposób, po chwili strzelił w słupek, a następnie piłka odbiła się jeszcze od pleców Wojciecha Szczęsnego i wpadła do siatki. Czy bramkarz Juventusu mógł to obronić? Wydaje się, że tak, bo był dobrze ustawiony, lecz źle interweniował.

3. Lukas Hradecky (Finlandia 0:2 Belgia)

Finlandia w starciu z Belgią przegrała 0:2 i mocno przyczynił się do tego Lukas Hradecky, bramkarz Puchaczy. Po jednym z dośrodkowań Vermaelen trafił w słupek. Piłka poleciała w kierunku golkipera, lecz ten, zamiast ją złapać, tylko machnął ręką i w ten sposób wrzucił ją sobie do sieci.

2. Pedri (Chorwacja 3:5 Hiszpania)

Była 21. minuta meczu Chorwacji z Hiszpanią w 1/8 finału Euro 2020. Hiszpanie spokojnie podawali sobie piłkę na własnej połowie. W pewnej chwili Pedri postanowił wycofać ją do bramkarza. Futbolówka odbiła się od ziemi tuż przed Unaiem Simonem, a ten popełnił jeszcze błąd techniczny w przyjęciu i po chwili to Chorwaci cieszyli się z prowadzenia 1:0. Ostatecznie jednak Hiszpania wygrała 5:3 po dogrywce. 

1. Martin Dubravka (Słowacja 0:5 Hiszpania)

Słowacja przegrała z Hiszpanią aż 0:5, a jej golkiper, który mógł stać się bohaterem narodowym, został jednym z większych winowajców tej ogromnej porażki. Najpierw bowiem obronił rzut karny, potem jednak wrzucił sobie piłkę do własnej bramki. Pablo Sarabia trafił w poprzeczkę, po czym futbolówka odbiła się wysoko i spadała w kierunku Dubravki niemal pionowo. Ten jednak, zamiast próbować złapać piłkę, strącił ją niczym atakujący siatkarz i to Hiszpanie wyszli na prowadzenie. 
Czytaj też:
Czy Jorginho powinien ujrzeć czerwoną kartkę? Listkiewicz, Rostkowski, Lampard i inni komentują

Opracował:
Źródło: Wprost.pl / Youtube TVP Sport