Pierwszy sprint w historii Formuły 1 za nami. Tak powinno wyglądać ściganie

Pierwszy sprint w historii Formuły 1 za nami. Tak powinno wyglądać ściganie

Max Verstappen
Max Verstappen Źródło: Newspix.pl / XPB
Przed Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, odbył się pierwszy w historii Formuły 1 sprint. Zobaczyliśmy prawdziwe ściganie.

Kibice sportowi, którzy narzekają na Formułę 1 za to, że jest w niej za dużo taktyki i za mało ścigania, powinni obejrzeć powtórkę pierwszego sprintu w historii Formuły 1. Na torze Silverstone kierowcy stworzyli prawdziwe przedstawienie. Eksperci i członkowie zespołów zapowiadali, że kierowcy raczej nie będą ryzykować, a sprint będzie nudny. Było odwrotnie.

Verstappen lepszy od Hamiltona

Największym zwycięzcą jest Max Verstappen, który już na starcie wyprzedził Lewisa Hamilton. Brytyjczyk startował z pierwszego miejsca, które wywalczył w piątkowych kwalifikacjach. Dużo zyskali także Charles Leclerc, który zakończył na 4. miejscu oraz kierowcy McLarena. Lando Norris wystartuje do wyścigu z piątego, a Daniel Ricciardo z szóstego miejsca.

17 okrążeń pozwoliło na zamieszanie w miejscach startowych do niedzielnego wyścigu. Z pierwszego miejsca nie wystartuje Lewis Hamilton, a Max Verstappen. Dodatkowo Holender zdobył trzy punkty do klasyfikacji generalnej, mistrz świata, dodał do swojego konta dwa punkty, a jego kolega z zespołu – Valtteri Bottas jeden punkt.

Czytaj też:
F1 pokazała kompletnie zmienione bolidy na przyszły sezon. Będą najbezpieczniejsze w historii

Źródło: WPROST.pl