Kacper Sztuka jest wschodzącą gwiazdą motorsportu. Polak obecnie występuje w drużynie US Racing na poziomie Formuły 4. Kierowca rajdowy podkreśla, że chce iść w ślady swoich idoli – Roberta Kubicy i Kimiego Raikkonena. Jego ostatnie wyniki mogą sprawić, że nadejdzie to szybciej, niż mu się wydawało.
Hat-trick Kacpra Sztuki w ten weekend
Miniony weekend we włoskiej F4 należał zdecydowanie do Kacpra Sztuki. Polak najpierw wywalczył trzy pole position przed trzema wyścigami na torze Mugello, a następnie zamienił je na triumfy.
„Co za jazda Polaka w ten weekend! Trzy pole position zamienione na trzy wspaniałe zwycięstwa na Mugello! Rywale byli pozbawieni wszelkich złudzeń! Brawa dla Kacpra, brawa dla zespołu US Racing. Walka o tytuł to sprawa otwarta” – czytamy na jego Facebooku.
Kacper Sztuka awansował na fotel lidera klasyfikacji generalnej
Wyczyn młodego kierowcy jest nadto wyjątkowy, bo to jego szósty z rzędu triumf w wyścigach. Wcześniej 17-latek odniósł trzy zwycięstwa na torze Paul Ricard we Francji. Te świetne wyniki sprawiły, że przed ostatnim weekendem w tym sezonie F4 Kacper Sztuka awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Polak wyprzedził kiepsko radzącego sobie w ostatnim czasie Arvida Lindblada. Przypomnijmy, że ta strata przed tym weekendem wynosiła niecałe 50 pkt.
– To był perfekcyjny weekend na Mugello. Trzy pole position zamienione na trzy pewne wygrane wyścigi, a do tego objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej włoskiej Formuły 4. Lepiej być nie mogło! Wspólnie z US Racing wykonaliśmy znakomitą pracę, która otwarła nam możliwość walki o końcowy tytuł – powiedział, cytowany przez serwis kacpersztuka-racing.com.
Teraz Polak ma przewagę 1,4 pkt nad Arvidem Lindbladem. O utrzymanie fotelu lidera klasyfikacji generalnej F4 Kacper Sztuka powalczy w ostatniej rundzie tego sezonu. Odbędzie się ona w dniach 13-15 października na torze Vallelunga niedaleko Rzymu.
– Teraz pora na chwilę świętowania, ale już myślami jestem przy tym, jak się najlepiej przygotować do finałowej rundy sezonu na Vallelundze. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom za masę wsparcia w ten weekend, które dodało mi ekstra motywację, a także partnerom – zakończył Sztuka.
Czytaj też:
Kacper Sztuka dla „Wprost”: Formuła 1 nie jest odległym marzeniem. Tym imponuje mi RaikkonenCzytaj też:
Kierowca F1 nagle zawiesił karierę. To on niegdyś wygryzł Roberta Kubicę