Serbowie odmówili antywojennego gestu. Skandal na parkietach Euroligi

Serbowie odmówili antywojennego gestu. Skandal na parkietach Euroligi

Koszykarze Żalgirisu Kowno
Koszykarze Żalgirisu Kowno Źródło:Shutterstock / Karolis Kavolelis
Podczas meczu Euroligi koszykarze Żalgirisu Kowno opowiedzieli się przeciwko wojnie na Ukrainie. Do protestu dołączyli nawet sędziowie spotkania, ale zawodnicy Crveny Zvezdy Belgrad pozostali obojętni wobec całej akcji. To nie spodobało się kibicom.

Kontrowersyjna sytuacja z udziałem koszykarzy serbskiej Crveny Zvezdy Belgrad miała miejsce chwilę przed rozpoczęciem ich wyjazdowego spotkania z Żalgirisem Kowno. Zawodnicy gospodarzy pozowali do zdjęcia z wielki banerem w niebiesko-żółte barwy z napisem „Stop wojnie”, który odnosi się oczywiście do nieusprawiedliwionej napaści rosyjskich sił na niepodległą Ukrainę. Do litewskiego protestu dołączyli również sędziowie.

Crvena Zvezda Belgrad obojętna na protest

Koszykarze i sędziowie trzymali baner około minuty, natomiast zawodnicy Crveny Zvezdy ignorowali protest i cierpliwie czekali na jego zakończenie. Równie cierpliwie musieli znosić reakcje tłumu zgromadzonego na hali, ponieważ ten buczał i gwizdał na drużynę gości.

Według relacji dziennikarza Mariusa Milasiusa kibice gospodarzy prowokowali swoich przyjezdnych odpowiedników np. flagami NATO, które nawiązywały do operacji militarnej Allied Force, wymierzonej w Federalną Republikę Jugosławii. – Naprawdę mam nadzieję, że pokój wkrótce nadejdzie. To wszystko — skomentował trener gości Dejan Radonjic po meczu. Jego drużyna występowała w roli faworyta, ale po dogrywce przegrała ostatecznie 103:98.

O całej sytuacji wypowiedział się później również trener gospodarzy Jure Zdovc. – Każdy ma swoje zdanie. Uważam jednak, że to nie jest ich osobista opinia. Myślę, że pochodzi z góry – powiedział trener.

twitterCzytaj też:
Michniewicz zdradził szczegóły ws. Modera. Polak zdąży na mundial?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl