Na zakończonych już mistrzostwach świata w lekkoatletyce w Eugene, Piotr Lisek i Robert Sobera odpadli w eliminacjach skoku o tyczce. Zawodnicy nie pokonali poprzeczki zawieszonej na wysokości 5,65 metra, przez co pożegnali się z szansami na medal.
Gorzkie słowa Władysława Kozakiewicza o karierze Piotra Liska
Po nieudanym występie zawodników Władysław Kozakiewicz w rozmowie dla TVP Sport stwierdził, że Piotr Lisek najlepsze lata ma już za sobą. – To bolesna chwila. Nie miał siły nawiązać walki. Wszystko wskazuje na to, że to początek końca kariery Liska w skoku o tyczce – mówił legendarny tyczkarz i wieloboista.
Ostra reakcja polskiego lekkoatlety
Do tych słów odniósł się sam zainteresowany na Facebooku. „Wiem, że jest trudny, ale zarazem wspaniały czas dla mnie, dla lekkiejatletyki, dla skoku o tyczce. Przykro mi jak ktoś się wypowiada, nie wiedząc, jak wyglądały przygotowania i realia wysokiego skakania” – napisał.
„Bardzo lubię Władka, jest piękną ikoną wspaniałej historii, którą piszemy za pomocą sportu, szkoda, że po prostu nie wie, o czym mówi, nie wszystko widać przez ekran TV” – czytamy we wpisie Piotra Liska.
Piotr Lisek: Mam nieziemskie szczęście
„Żona mówi: tam, gdzie drwale rąbią, tam wióry lecą… oj lecą i będą lecieć, bo poza tym, że mam nieziemskie szczęście robiąc to, co kocham, to staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę i obowiązki. Zależy mi na Was, kibicach, dajecie mi/nam siły, żeby po porażce wstać i walczyć dalej! Dzięki i do zobaczenia na…” – zakończył lekkoatleta.
facebookCzytaj też:
Pod tym względem Polska jest najlepsza. Tak wygląda końcowa klasyfikacja medalowa mistrzostw świata w lekkoatletyce