Aleksandra Mirosław pobiła cztery rekordy świata w jeden dzień. Ludzie byli w szoku

Aleksandra Mirosław pobiła cztery rekordy świata w jeden dzień. Ludzie byli w szoku

Aleksandra Mirosław
Aleksandra Mirosław Źródło:Newspix.pl / Expa
Aleksandra Mirosław dokonała rzeczy, która wydawała się niemożliwa. Podczas Pucharu Świata we wspinaczce, odbywającym się w Seulu Polka czterokrotnie pobiła rekordy świata, które sama wcześniej ustanawiała. W finale pokonała inną reprezentantkę Polski Natalię Kałucką.

Pojęcie sukcesu bywa różnie odbierane, jednak to, czego dokonała Aleksandra Mirosław, nawet przekracza granice tego słowa. W sumie nietrudno opisać, czego dokonała, ale jak, to już jest praktycznie niemożliwe, bo to wie wyłącznie ona. 29-latka pojechała do Seulu, żeby poprawić swój życiowy wynik wspinaczki na czas. Ale, że zrobi to cztery razy, prawdopodobnie sama się nie spodziewała. Cała Polska dudni o jej wyczynach w Korei Południowej.

Aleksandra Mirosław czterokrotnie pobiła rekord świata w Seulu

Niewiarygodna dyspozycja Aleksandry Mirosław potwierdziła się już od samego początku jej przygody w Seulu. Polka nie miała sobie równych podczas rywalizacji we wspinaczce na czas. W finałowej rywalizacji 29-latka ustanowiła nowy rekord świata, wspinając się na szczyt ścianki w czasie 6,25 sek., czego wcześniej nie dokonał nikt inny. Pozostałe zawodniczki nawet nie zbliżały się do tego czasu. Ale na tym nie koniec. Warto podkreślić, że w trakcie całych zawodów dokonała tego aż cztery razy.

W kwalifikacjach uzyskała czas 6,46 sek., po czym go wyśrubowała, bo za drugim razem ten sam dystans pokonała w czasie 6,39 sek. W półfinale okazała się jeszcze lepsza, ponieważ na szczyt wspięła się w 6,35 sek. To w ogóle trudno było sobie wyobrazić. Wszystko wskazuje na to, że Polka celuje w pokonanie bariery 6 sekund. Taką okazję będzie miała podczas mistrzostw świata, które odbędą się w tym roku w Brnie. Jeśli awansuje do finału, wówczas otrzyma przepustkę na igrzyska olimpijskie.

Znakomite wyniki pozostałych Polek

Poza rekordzistką ze świetnej strony pokazała się również Natalia Kałucka, która osiągnęła szczyt ścianki w czasie 6,89 sek. Miało to miejsce w 1/8 finału, kiedy walczyła właśnie z Aleksandrą Mirosław. Rywalizacja Aleksandry Kałuckiej i Anny Brożek zakończyła się triumfem i awansem pierwszej z wymienionych w czasie 7,02 sek.

W finale zmierzyły się Natalia Kałucka i Aleksandra Mirosław. Wygrała oczywiście 29-latka, jednak jej rywalka też spisała się znakomicie i pobiła swój rekord życiowy, wspinając się w czasie 6,60 s.

Źródło: WPROST.pl