W historii letnich igrzysk olimpijskich tylko 15 postaci zdobyło dla Polski więcej niż jeden tytuł mistrzowski. Najwięcej, bo aż cztery złota przypadły w udziale chodziarza Roberta Korzeniowskiego. Na podium klasyfikacji wszech czasów są jeszcze nieodżałowana Irena Szewińska (trzy złota, po dwa srebra i brązy) oraz młociarka Anita Włodarczyk (trzy złote medale). Tomasz Majewski pod względem liczby złotych krążków w historii polskiego olimpizmu stoi w tym samym rzędzie, co pięściarz Jerzy Kulej, zapaśnik Andrzej Wroński czy legendarny, wioślarski duet Tomasz Kucharski i Robert Sycz.
Trenował z Piotrem Małachowskim, następca Władysława Komara
Mając 204 cm wzrostu i końskie zdrowie, wiadomo było, że urodzony 30 sierpnia 1981 roku w Nasielsku Tomasz Majewski ma potencjał do tego, żeby osiągać sukcesy. Pchnięcie kulą w Polsce miało skromne, ale piękne tradycje, zakurzone jednak kolejnymi, mijającymi latami. Starsi kibice z sentymentem wspominali rewelacyjny występ Władysława Komara, który w 1972 roku został mistrzem olimpijskim w Monachium. Wówczas o polskiej kuli usłyszał cały sportowy świat.
Olimpijskie początki Majewskiego nie były usłane różami. Region Nasielska i okolic słynął głównie z utalentowanych sztangistów. Majewskiemu nie widziało się jednak ani rwanie, ani podrzut, jako młody chłopak bardziej widział się w roli rzucającego piłką do kosza. Trudno się zresztą dziwić, mając 204 cm wzrostu, natura ukłoniła się w stronę warunków fizycznych, czy to na koszykówkę, czy siatkówkę.
Ostatecznie jednak po namowach ze strony stryjecznego brata, młody Tomek zaczął próbować swoich sił w treningach lekkoatletycznych. Co ciekawe, Majewski zaliczył epizod m.in. w rzucie dyskiem, gdzie miał okazję trenować wspólnie z Piotrem Małachowskim, późniejszym dwukrotnym wicemistrzem olimpijskim (2008 i 2016).
Stanęło jednak na pchnięciu kulą. Debiut na igrzyskach Majewski zaliczył w 2004 roku w Atenach. Konkurs odbył się 18 sierpnia, a dopiero kilka dni wcześniej, 31 lipca, mający 23 lata Majewski zapewnił sobie olimpijskie minimum. Dodatkowo wywalczenie biletu do Aten zostało rekomendowane przez ówczesnego szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Stefana Paszczyka. Majewski w debiucie na igrzyskach odpadł jednak w eliminacjach.
Rekord życiowy na wagę złotego medalu IO 2008 w Pekinie
Sześćdziesiąte złoto w historii startów Polski na igrzyskach i pierwsze podczas rywalizacji w stolicy Chin dla polskiej kadry, kulomiot wywalczył w swoim drugim olimpijskim podejściu. Podczas rywalizacji w Pekinie (IO 2008) Majewski trzykrotnie poprawiał swój rekord życiowy. Ostatecznie najlepsza próba Polaka w konkursie to 21,51.
Majewski zdobył złoto w przededniu… dziesiątej rocznicy tragicznej śmierci (wypadek samochodowy) wspomnianego wcześniej mistrza Komara. Do tego 204 cm wzrostu, 136 kg wagi, charakterystyczna broda. To wszystko mogło do złudzenia przypominać nieodżałowanego mistrza z Monachium, który z uśmiechem i uznaniem musiał spoglądać gdzieś z góry na swojego godnego, triumfującego na igrzyskach, następcę.
Apetyt na olimpijskie wygrywanie nie został jednak u Majewskiego zaspokojony. Od występu w Pekinie do startu w Londynie (2012) minęła jednak wieczność, która nie była usłana dla kulomiota różami. Problemy z kręgosłupem, operacja kontuzjowanego barku, czy równie bolesna porażka w halowych MŚ (2010) – uznana przez samego Polaka największą na tamten moment w karierze – to wszystko nie pomagało.
A jednak, na przekór przeciwnościom Majewski obronił tytuł mistrza olimpijskiego na brytyjskiej ziemi. Swój najlepszy wynik, czyli 21,89 osiągnął w ostatniej, szóstej próbie. Każdą za takowych zaliczył jednak na poziomie ponad 21 metrów.
To był zresztą świetny konkurs dla lekkoatletycznych fanów. Poziom był wyższy aniżeli cztery lata wcześniej, więc sukces dla Polaka smakował jeszcze lepiej. Warto dodać, że Majewski w swojej karierze „życiówkę” na stadionie zapisał z wynikiem 21,95. Była to próba z 2009 roku ze Sztokholmu. Za to w hali Polak pchnął kulę na odległość 21,72. Było to w 2012 roku w Stambule.
Tomasz Majewski szefem misji olimpijskiej Paryż 2024
Dwukrotnie złoty gigant z Nasielska, swoją czwartą olimpijską próbę podjął w 2016 roku. W Rio de Janeiro zajął szóste miejsce z wynikiem 20,72. Majewski na turnieju w Brazylii był najlepszym spośród Europejczyków w finałowej batalii. Symbolicznie pałeczkę numeru 1 w polskiej kuli przejął od wielkiego mistrza Konrad Bukowiecki. Niezwykle utalentowany lekkoatleta, ale mający mnóstwo problemów ze zdrowiem.
A co z Majewskim? Płynnie po zakończeniu sportowej kariery został wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Majewski dobrze odnajduje się w roli, do której sumiennie przygotowywał się, jeszcze jako zawodnik.
Do Paryża dwukrotnie złoty kulomiot pojedzie jako szef misji olimpijskiej. Taka nominacja nie jest przypadkowa, a jedynie potwierdzająca, że Majewski wie dobrze, jak smakuje sportowe życie, zarówno to w sportowym, jak i bardziej eleganckim stroju.
– Jako sportowiec byłem na igrzyskach czterokrotnie. Zaczęło się to wszystko w 2004 roku w Atenach, a więc w Paryżu będę świętował 20-lecie uczestnictwa w pierwszych moich igrzyskach. Tylko rola będzie zupełnie inna. Do Grecji poleciałem po naukę, która zaprocentowała cztery lata później gdy wygrałem w Pekinie. Teraz na igrzyska jadę, by każdy – i ten jadący po naukę i ten rutynowany sportowiec – czuł się tam komfortowo. Będę się starał pomagać każdemu i tak zorganizować pracę misji, aby służyła ona całej reprezentacji – przyznał na łamach strony PZLA wiceprezes Majewski.
XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu już od 26 lipca
Stolica Francji już dwukrotnie była gospodarzem letnich IO w historii olimpizmu. Paryż gościł najważniejszą sportową imprezę jednak bardzo dawno, w 1900 oraz 1924 roku. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, że równo sto lat po ostatniej wyżycie na paryskiej ziemi, ponownie to serce Francji będzie główną areną zmagań letnich igrzysk.
Hasem IO 2024 jest: „Igrzyska szeroko otwarte”. Od środy 24 lipca (ceremonia otwarcia 26.07) do niedzieli 11 sierpnia zostanie rozegranych łącznie aż 329 konkurencji w 32 sportach. Udział w olimpijskiej rywalizacji weźmie łącznie ponad 10 tysięcy sportowczyń i sportowców. Co ciekawe, w Paryżu dojdzie do pełnego równouprawniania, dokładnie po 50 procent uczestniczek i uczestników na igrzyskach.
Reprezentacja Polski na ostatnich olimpijskich zmaganiach, podczas IO 2020 w Tokio (rozegrane w 2021 roku ze względu na pandemię COVID-19), zdobyła łącznie 14 medali. Złożyły się na to cztery złote oraz po pięć srebrnych i brązowych krążków. W stolicy Japonii przed trzema laty wystąpiło łącznie 211 polskich reprezentantek i reprezentantów.
Czytaj też:
Halina Konopacka, czyli pierwsza polska mistrzyni olimpijska. To ona zachwyciła światCzytaj też:
Złota drużyna Kazimierza Górskiego narodziła się na igrzyskach. To był wielki turniej!