Straciła obie nogi przez wojnę. Poruszający bieg 12-latki na trasie maratonu

Straciła obie nogi przez wojnę. Poruszający bieg 12-latki na trasie maratonu

Yana Stepanenko
Yana Stepanenko Źródło:PAP / Ukrinform
Historia Yany Stepanenko jest absolutnie wyjątkowa. Dziewczynka straciła obie nogi w wyniki wojny w Ukrainie. 12-latka udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Trudno inaczej określić obrazki, które kolejny raz trafiły do mediów społecznościowych oraz obiegły świat, z udziałem Yany Stepanenko. Młoda Ukrainka tym razem wystartowała na trasie maratonu w Bostonie. Stepanenko przebiegła 5 km, w szczytnym celu.

Yana Stepanenko straciła obie nogi podczas ataku w Kramatorsku

Dziewczynka w kwietniu 2022 roku, czyli niedługo po wybuchu wojny w Ukrainie, straciła obie nogi. Miało to miejsce podczas ataku bombowego rosyjskiego agresora, pociski rakietowe trafiły w ludność cywilną na dworcu kolejowym w Kramatorsku. Zginęło wówczas 59 osób, a ponad 100 zostało rannych.

Zaledwie półtora roku po tak tragicznym zdarzeniu w życiu dziecka, Stepanenko postanowiła pokazać innym, że nie należy się poddawać. Mając już protezy, dziewczynka zdecydowała się na start w półmaratonie we Lwowie.

„Niedawno zacząłem używać protez do biegania. Zwykle używam zwykłych. Więc dopiero uczę się biegać. To trochę przerażające, ponieważ nie jestem do nich przyzwyczajona, ale chcę wspierać inne dzieci, które również straciły nogi i nie mogą biegać. Chcę, żeby zobaczyły, co zrobiłam, i powiedzieli sobie: Tak! Mi też się to uda! Ja też pobiegnę!” – mówiła wówczas Stepanenko, cytowana przez Antona Gerashchenko na portalu TT.

twitter

Dziewczynka z Ukrainy pobiegła dla rannego wojskowego

Stepanenko ponownie pojawiła się w przestrzeni światowych mediów przy okazji występu w Bostonie. Dziewczynka tym razem przebiegał krótszy dystans, bo 5 km, w porównaniu z tym wcześniejszym we Lwowie, ale cel był ponownie szczytny. Tym razem mowa o pieniądzach zbieranych dla jednego z rannych wojskowych w wojnie w Ukrainie.

twitter

Dziewczynka jest prawdziwą inspiracją, udowadniając, że nie ma rzeczy niemożliwych. Występ Stepanenko był relacjonowany, a na mecie czekała na 12-latkę grupa wsparcia z Ukrainy, w podziękowaniu za podjęte i zrealizowane wyzwanie. Nie ulega wątpliwości, że po tak tragicznym zdarzeniu, dziewczynka jest prawdziwą bohaterką.

Czytaj też:
Szef MKOI padł ofiarą pranksterów. Rosjanie dzwonili w przeszłości do Andrzeja Dudy
Czytaj też:
Ukraińcy opublikowali „listę wstydu”. Oni wspierają wojnę

Opracował:
Źródło: X / @Gerashchenko_en / @OlehNikolenko_