W trzeciej kolejce Champions League kibice nie powinni narzekać na brak emocji. Już we wtorek 19 października będą mieli okazję obejrzeć między innymi starcie Atletico Madryt i Liverpoolu. Mimo że chodzi tylko o starcie w fazie grupowej, jego ranga jest spora, a na jej zwiększenie ma wpływ choćby to, iż ze swoim byłym klubem zagra Luis Suarez.
Angielscy eksperci debatowali o Salahu i Suarezie
W angielskich mediach mecz ten zapowiada się właśnie jako pojedynek byłej gwiazdy The Reds z jej obecnym, wielkim bohaterem. Ta druga postać to oczywiście Mohamed Salah. Na Wyspach Brytyjskich od dłuższego czasu toczy się dyskusja w gronie eksperckim, który z nich jest lepszy, a głos zabierały takie tuzy jak choćby Rio Ferdinand czy Jamie Callagher. Ten drugi miał zresztą przyjemność występować w jednym zespole z Suarezem.
Liverpool na różnych etapach
Największa różnica pomiędzy nimi jest taka, że El Pistolero swoje największe sukcesy w karierze odnosił nie w ekipie z Anfield, lecz już poza nią. W Liverpoolu mógł cieszyć się jedynie z Pucharu Ligi Angielskiej. W Barcelonie zaś wygrał aż 13 trofeów, w tym raz za Ligę Mistrzów, a po cztery razy za mistrzostwo Hiszpanii oraz Puchar Króla.
Salah natomiast w pełni rozbłysnął dopiero po dołączeniu do drużyny The Reds, wcześniej natomiast nie potrafił przebić się w Chelsea. Porównując dokonania obu graczy, należy jednak pamiętać, że przychodzili do Liverpoolu w zupełnie różnych momentach jego historii. W 2011 roku zespół ten chciał dopiero wyrwać się z przeciętniactwa. W 2017 natomiast wracał na salony, aż w końcu wrócił na szczyt. Egipcjanin poprowadził swoją ekipę najpierw do triumfu w Champions League, potem zaś pomógł jej w zdobyciu upragnionego mistrzostwa – pierwszego od równo 30 lat.
Dorobek bramkowy Salaha i Suareza w The Reds
Rozsądzenie, kto rzeczywiście zasługuje na większe wyróżnienie, pozostaje diabelnie trudne, choć ze względu na na zdobywane trofea minimalną przewagę ma Salah. Minimalnie wygrywa też jeśli chodzi o średnią bramek: 135 w 213 spotkaniach daje średnią 0,63 gola na mecz. Urugwajczyk natomiast do siatki trafił 82 razy w 133 meczach, co daje wynik o jedną setną niższy względem Egipcjanina. Z takimi wpisami w CV kibice mają prawo liczyć na znakomite widowisko z udziałem obu tych napastników.
O której i gdzie oglądać mecz Atletico – Liverpool?
Mecz Atletico Madryt z Liverpoolem odbędzie się 19 października o godzinie 21:00. Transmisja na antenie Polsatu Sport Premium 1 oraz w serwisie polsatboxgo.pl.
Czytaj też:
Legia Warszawa osłabiona przed meczem z Napoli. Do Włoch pojedzie bez napastnika