Trener Roberta Lewandowskiego wpadł w furię. Sędzia mógł podjąć tylko jedną decyzję

Trener Roberta Lewandowskiego wpadł w furię. Sędzia mógł podjąć tylko jedną decyzję

Xavi
Xavi Źródło:PAP/EPA
FC Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów, a emocje targały szkoleniowcem drużyny. Xavi otrzymał od sędziego czerwoną kartkę.

Wydaje się, że szkoleniowiec powinien dawać piłkarzom przykład, jak poprawnie zachowywać się na boisku. Tymczasem Xavi potwierdził we wtorek, że ma problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy. Nie po raz pierwszy w tym sezonie został odesłany na trybuny z powodu fatalnego zachowania.

Xavi kopnął bandę reklamową

Po pierwszej połowie starcia Barcelony z PSG na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1, a trener drużyny gospodarzy już gotował się w środku. Wszystko dlatego, że Katalończycy tracili przewagę w dwumeczu, a czerwoną kartkę otrzymał Ronald Araujo, co miało spory wpływ na dalsze losy rywalizacji.

Gdy w drugiej części gry Vitinha zdobył bramkę na 2:1, to było wiadomo, iż podopieczni Xaviego będą mieli spory problem, by zatrzymać paryżan. Nie minęło dużo czasu, a Xavi przebierający nogami przy linii bocznej, kopnął z pełną mocą w bandę reklamową, która znajdowała się w jego pobliżu. Sędzia Istvan Kovacs, widząc zachowanie Hiszpana, pokazał mu czerwoną kartkę i odesłał na trybuny. Wydaje się, że to była jedyna słuszna decyzja.

twitter

Robert Lewandowski nie pomógł

Już po odesłaniu Xaviego na widownię FC Barcelona straciła dwie bramki, a czerwoną kartkę otrzymał jeszcze jeden z jego asystentów. Można by rzec, że przy linii bocznej zapanował chaos, bo właściwie nie miał kto dowodzić Dumą Katalonii. To zatem nie mogło skończyć się dobrze. Mistrzowie Hiszpanii po porażce 1:4 odpadli z Ligi Mistrzów.

Tym razem gorzej spisał się na boisku Robert Lewandowski. Polak miał co najmniej dwie dogodne okazje na pokonania bramkarza drużyny przeciwnej, a w końcówce drugiej połowy biegł w stronę bramki PSG i nie podał piłki któremuś z lepiej ustawionych kolegów, lecz postanowił uderzać. Został wtedy zablokowany przez paryżan, a inni piłkarze Barcelony chwytali się za głowy po jego decyzji. Wtorkowy wieczór miał w Barcelonie gorzki smak.

Czytaj też:
Wielkie wyróżnienie dla Szymona Marciniaka. Wspierać go będą Polacy
Czytaj też:
W Barcelonie już nie tylko Robert Lewandowski? Polska może mieć tam kolejną gwiazdę!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Polsat Sport