Belgia pokonała 1:0 Koreę Południową i z kompletem punktów zakończyła fazę grupową mistrzostw świata. Jedynego gola w drugiej połowie strzelił Jan Vertonghen.
Spotkanie nie stało na zbyt wysokim poziomie w pierwszej połowie. Selekcjoner Belgów Marc Wilmots wobec pewnego awansu posłał do boju niezgrane rezerwy, a Koreańczycy pomimo tego i tak nie potrafili zagrozić bramce Courtoisa. Jedną z najlepszych okazji w 25. minucie zmarnował Mertens. Po wyrzucie z autu Fellaini zgrał głową piłkę, a Mertens z siedmiu metrów... nie trafił nawet w bramkę. Po chwili udało się w końcu odpowiedzieć Koreańczykom. W 30. minucie świetnie z dystansu uderzył Sung-yong, a następnie po rzucie rożnym Courtois wybijał piłkę z linii bramkowej.
Od 45. minuty "Czerwone Diabły" grały w osłabieniu - czerwoną kartkę obejrzał Defour, który zaatakował nakładką Shin-wooka.
Po zmianie stron Koreańczycy, którzy grali w przewadze, zaatakowali odważniej. W 59. minucie Lee Keun-Ho ruszył skrzydłem i dośrodkował piłkę w pole karne Belgów. Zrobił to jednak tak, że futbolówka odbiła się od poprzeczka ponad całkowicie zaskoczonym Courtoisem.
Azjaci nacierali, a bramkę strzelili ostatecznie Belgowie. Origi uderzył mocno z dystansu, a Seung-gyu odbił futbolówkę przed siebie. Na dobitkę ruszył Vertonghen i otworzył wynik meczu.
Więcej bramek już nie padło. Dzięki wygranej Belgowie zakończyli rywalizację w grupie H z kompletem punktów. Koreańczycy z kolei wracają do domów.
Wprost.pl
Od 45. minuty "Czerwone Diabły" grały w osłabieniu - czerwoną kartkę obejrzał Defour, który zaatakował nakładką Shin-wooka.
Po zmianie stron Koreańczycy, którzy grali w przewadze, zaatakowali odważniej. W 59. minucie Lee Keun-Ho ruszył skrzydłem i dośrodkował piłkę w pole karne Belgów. Zrobił to jednak tak, że futbolówka odbiła się od poprzeczka ponad całkowicie zaskoczonym Courtoisem.
Azjaci nacierali, a bramkę strzelili ostatecznie Belgowie. Origi uderzył mocno z dystansu, a Seung-gyu odbił futbolówkę przed siebie. Na dobitkę ruszył Vertonghen i otworzył wynik meczu.
Więcej bramek już nie padło. Dzięki wygranej Belgowie zakończyli rywalizację w grupie H z kompletem punktów. Koreańczycy z kolei wracają do domów.
Wprost.pl