Mimo porażki 0:2 z Argentyną w trzeciej kolejce fazy grupowej mistrzostw świata, Biało-Czerwoni awansowali do 1/8 finału mundialu. O ćwierćfinał tego turnieju zagramy z Francją, która zajęła pierwsze miejsce w grupie D.
Jakub Kwiatkowski: Dlaczego mamy się nie cieszyć?
Dzień po spotkaniu dziennikarze będący w Katarze porozmawiali z rzecznikiem PZPN i team managerem reprezentacji Polski Jakubem Kwiatkowskim, który przyznał, że wszyscy cieszą się z tego awansu, mimo tej porażki z Argentyną. – Pierwszy raz od 36 lat awansowaliśmy z fazy grupowej, więc dlaczego mamy się nie cieszyć. Wiemy, jak ten mecz wyglądał, specjalnie się nie ma czym chwalić. My się cieszymy, taki mieliśmy cel przed przyjazdem tutaj i został on osiągnięty – powiedział.
Rzecznik PZPN podał przykład Danii, która jako jedna z pierwszych awansowała na mistrzostwa świata. – Wszyscy mówili, że to będzie taki faworyt, świetne pokolenie, a Dania się spakowała i jedzie do domu – dodał.
W turnieju liczą się punkty, wiadomo, co decydowało o awansie, nam się ten awans udało wywalczyć więc dlaczego mamy się nie cieszyć – podkreślił.
Kwiatkowski o Szczęsnym: Po karnym Messiego cały się trząsł
Dziennikarze zapytali Jakuba Kwiatkowskiego, czy w szatni Wojciech Szczęsny dostał puchar za swoją fenomenalną postawę. Rzecznik PZPN odpowiedział, że nie było i podkreślił, że bramkarz Juventusu rozgrywa genialny turniej. – Jak z nim po meczu rozmawiałem, to mi powiedział, że po tym obronionym karnym dostał takiego wyrzutu adrenaliny, że się cały trząsł – dodał.
Dwa karne obronione w dwóch meczach, więc może z Francją na karne wygramy i Wojtek wszystkie obroni – stwierdził żartobliwie Kwiatkowski.
Kontrola wyniku spotkania Arabia Saudyjska — Meksyk
Team manager reprezentacji Polski wyjawił również, jak na ławce wyglądało kontrolowanie wyniku meczu Arabia Saudyjska – Meksyk. – Ja miałem cały czas włączoną aplikację, na której sprawdzałem wynik i przekazywałem to, co się działo do asystenta. Piłkarze też krzyczeli do mnie cały czas pytając, jaki jest wynik. Mieliśmy kontrolę, wiedzieliśmy jak wygląda sytuacja – zapewnił.
Jakub Kwiatkowski zdradził, że Krzysztof Piątek pierwotnie miał wejść za Piotra Zielińskiego, ale po żółtej kartce trener postanowił jednak zmienić Grzegorza Krychowiaka. – Gdyby dostał czerwoną kartkę, to automatycznie dostalibyśmy -4 punkty i spadlibyśmy w rankingu fair play. Grzegorz Krychowiak rozumiał, dlaczego schodzi, nie był zły. Wszyscy mieli jeden wspólny cel – przyznał.
Kwiatkowski: Graliśmy już z mistrzami świata i wygraliśmy
Na temat meczu z Francją Jakub Kwiatkowski wyznał, że ma nadzieję, iż w poniedziałek po raz kolejny przedłużymy sobie pobyt na mistrzostwach świata. – Dlaczego mamy nie powalczyć? Pamiętajcie, że graliśmy z mistrzami świata Niemcami i się udało z nimi wygrać – stwierdził.
Oczywiście wiemy, jaka jest skala wyzwania, ale dlaczego nie walczyć? Myślę, że teraz żadnej presji nie będzie, nie mamy kompletnie nic do stracenia. Dopóki jest piłka w grze, wszystko jest możliwe. Faworytem tego spotkania nie będziemy i nie ma co się oszukiwać, ale ta presja zeszła, a drużyna nic do stracenia nie ma – zakończył.
Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost”: Mam nadzieję, że z Francją pokażemy, że potrafimy grać w piłkęCzytaj też:
Lewandowski po meczu z Argentyną: Można powiedzieć, że to szczęśliwa porażka