Argentyńczycy pokonali w niedzielę Francję i zdobyli mistrzostwo świata po raz pierwszy od 36 lat. Albiceleste czekali od 1986 roku na triumf w mundialu tak długo, jak Polska na wyjście z grupy.
Finał mundialu w Katarze. Emocjonujące starcie Argentyny z Francją
Ten emocjonujący mecz między Francuzami a Argentyńczykami był szczególnie interesujący dla Polaków, z tego względu, że sędziował go Szymon Marciniak, który zebrał pochwały m.in. od szefa sędziów w FIFA Pierluigiego Coliny. W tym meczu bardzo dużo się działo, w ciągu 90. minut padły cztery bramki, w tym dwie po rzutach karnych. Dla Albiceleste strzelali Leo Messi i Angel Di Maria, a dla Les Bleus trafił dwukrotnie Kylian Mbappe.
W dogrywce najpierw na prowadzenie wyszli podopieczni Lionela Scaloniego po bramce Leo Messiego, lecz w końcówce na to trafienie odpowiedział znów Mbappe, który pewnie strzelił gola z rzutu karnego. W serii jedenastek Argentyna była zdecydowanie lepsza od Francji i wygrała 4:2. "Jedenastek" na bramkę nie zamienili Kingsley Coman i Aurelien Tchouameni.
Nagrania z Argentyny
Po powrocie z Kataru Argentyńczycy zaczęli świętować w ojczyźnie. Albiceleste na tę okazję przygotowali autokar z odsłoniętym dachem, na którym napisane było hasło "mistrzowie świata". Mimo że Leo Messi i spółka wrócili do kraju w środku nocy, to nie przeszkodziło w tym, by powitały ich tłumy rodaków, który podobnie jak piłkarze cieszą się z upragnionego mistrzostwa.
Media obiegły obrazki, na których widać jak podopieczni Lionela Scaloniego cieszą się wraz z kibicami z triumfu nad Francuzami.
twitterCzytaj też:
Benzema zaszokował swoją decyzją. „Nasza historia się kończy”Czytaj też:
Asystenci Szymona Marciniaka na temat krytyki Francuzów. Zaskakująca reakcja