Testy płci dwóch pięściarek. Zaskakujące ustalenia dziennikarzy

Testy płci dwóch pięściarek. Zaskakujące ustalenia dziennikarzy

Imane Khelif
Imane Khelif Źródło: PAP/EPA / Miguel Tona
Wokół startu dwóch pięściarek na igrzyskach olimpijskich powstało spore zamieszanie. Jak się okazuje, MKOl wiedział wcześniej o tym, bo został poinformowany przez IBA. Padły mocne słowa z obu stron.

Nie milkną echa kontrowersji wokół Imane Khelif i Lin Yu-Ting. Pięściarki rywalizują na igrzyskach olimpijskich w kobiecym boksie. Obie zawodniczki awansowały do strefy medalowej, a wokół nich zaczęły narastać kontrowersje, przez co wiele osób podważa ich płeć.

Ostra reakcja IBA na dopuszczenie Khelif i Lin do startu na igrzyskach

Wszystko zaczęło się od decyzji Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (IBA), o ich wykluczeniu z mistrzostw świata. Wszystko przez to, ponieważ miały za wysoki poziom testosteronu. Mimo to do rywalizacji w Paryżu zostały dopuszczone, co spotkało się z protestami rywalek. Jak się okazuje, na rok przed igrzyskami olimpijskimi IBA napisała list do MKOl, w którym ostrzegła, że pięściarka Imane Khelif ma DNA „mężczyzny”.

Dziennikarze „The Telegraph” zrelacjonowali konferencję prasową IBA, na której Chris Roberts, dyrektor generalny, zakwestionował, dlaczego MKOl nie podjął żadnych działań. „Nic z tym nie zrobili, ponieważ opierają się na własnych kryteriach – czyli w zasadzie na paszporcie” – powiedział.

Z kolei prezes IBA Umar Kremlev powiedział, że Igrzyska Olimpijskie „próbują zrobić wszystko, aby zniszczyć kobiece zawody sportowe”. „Gdyby IBA była odpowiedzialna, nie doszłoby do tego. Kobiecy boks jest brudzony” – wyznał.

Reakcja MKOl na wypłynięcie informacji o liście

Do słów odniósł się MKOl. Mark Adams, rzecznik MKOl, potwierdził istnienie listu Międzynarodowego Stowarzyszenia Bokserskiego (IBA) – Ale same testy mają doraźny charakter i nie są zgodne z prawem – stwierdził.

Ponadto Adams powiedział, że IBA, prowadzona przez urodzonego w Moskwie administratora Umara Kremlewa, „nie ma wiarygodności”. Zdaniem rzecznika MKOl decyzja nt. testów Khelif i Lin została podjęta po tym, jak jedna z nich pokonała Rosjankę.

Czytaj też:
Mówią, że nie jest kobietą. Ostra reakcja ojca pięściarki
Czytaj też:
Ogromny sukces polskiej pięściarki. Pierwszy raz po 32 latach! Na pewno ma już medal!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / The Telegraph