Paweł Wąsek podczas środowych i czwartkowych treningów spisywał się lepiej od Stefana Huli, co nie umknęło uwadze Michala Doleżala. Czeski szkoleniowiec postanowił, że to młodszy z zawodników wystąpi w kwalifikacjach do konkursu na skoczni dużej, zyskując tym samym szansę na debiut olimpijski. Hula, który w zawodach na normalnym obiekcie zajął 27. miejsce, będzie z kolei śledził poczynania kolegów z trybun.
Pekin 2022. Paweł Wąsek wskazał swoje błędy
Po treningach Wąsek zaznaczył, że nie jest zadowolony ze swoich występów. – Moimi skokami sobie nie zasłużyłem, bo nie były dobre i powinienem latać o wiele dalej. Na razie jest, jak jest, zobaczymy, co z tego będzie – szczerze przyznał zawodnik cytowany przez „Przegląd Sportowy”. Jak zaznaczył 22-latek, na dużej skoczni i tak czuje się lepiej, niż na normalnej.
Wąsek nie ukrywa, że wciąż popełnia błędy, a ich eliminowanie nie zawsze mu wychodzi. – Przy pierwszych skokach miałem problem przede wszystkim z przybraniem odpowiedniej pozycji dojazdowej. Od tego zaczynały się wszystkie błędy, psuł się lot i wszystkie po kolei. W czwartek dwa ostatnie były już lepsze na progu – stwierdził. Młody zawodnik podkreślił także, że ciągle brakuje mu swobody w powietrzu, przez co „bardziej spada, a nie leci".
Pekin 2022. Skoki narciarskie – terminarz
11 lutego (piątek)
- godz. 10:45 – seria próbna
- godz. 12:00 – kwalifikacje
12 lutego (sobota)
- godz. 11:00 – seria próbna
- godz. 12:00 – konkurs indywidualny
14 lutego (poniedziałek)
- godz. 11:00 – seria próbna
- godz. 12:00 – konkurs drużynowy