Williams Martinez popełnił samobójstwo w sobotę 17 lipca – podał serwis leparisien.fr. Zawodnik ostatnio grał w Villa Teresa, czyli klubie drugiej ligi urugwajskiej. Od 23 czerwca 38-latek jednak nie trenował z powodu zakażenia koronawirusem.
Suarez poruszony śmiercią Martineza
Urugwajski Związek Piłki Nożnej (AUF) postanowił odwołać wszystkie mecze zaplanowane na dzień po śmierci Martineza i zaapelował o odwołanie treningów. „Klub Villa Teresa głęboko żałuje odejścia naszego zawodnika Williamsa Martineza. Najgłębsze kondolencje dla jego rodziny, przyjaciół i krewnych” – napisano.
West Bromwich Albion, w którego barwach grał Martinez, również złożył kondolencje bliskim piłkarza. „Spoczywaj w pokoju” – dodano. Inny urugwajski zawodnik, Luis Suarez, informację o śmierci 38-latka nazwał „smutną wiadomością”. „Dużo siły dla przyjaciół i rodziny” – dodał.
Martinez rozpoczynał swoją karierę w Defensor Sporting, z którego przeszedł do West Brom. Grający na pozycji środkowego obrońcy zawodnik przez 20 lat kariery występował w sumie w 15 klubach, reprezentując nie tylko WBA, ale również m.in. francuski Reims. W 2003 roku rozegrał jedyne spotkanie w barwach reprezentacji Urugwaju.
Czytaj też:
Trener Barcelony nie ma wątpliwości. Powiedział, kto powinien dostać Złotą Piłkę