Nikt się nie spodziewał, że rozmowy pomiędzy Leo Messim a Barceloną zakończą się odejściem Argentyńczyka z klubu. Wiadomo jednak, że to nie kwestia niechęci którejś ze stron zadecydowała o zakończeniu katalońskiej przygody sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.
Problemy finansowe Barcelony
Blaugrana nie mogła podpisać nowego kontraktu z Messim, ponieważ ma problemy finansowe i nie może się dostosować do wymagań swojej ligi względem finansowego fair play. Prezydent Joan Laporta wytłumaczył, że w tym momencie wynagrodzenia zajmują 110% przychodów klubu. – Nie zamierzam zadłużać klubu na 50 lat tylko po to, żeby zatrudnić najlepszego zawodnika na świecie – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek 6 sierpnia.
Gdzie pójdzie Messi?
Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla Leo Messiego jest teraz Paris Saint-Germain, ponieważ po zakontraktowaniu Jacka Grealisha z wyścigu po podpis Argentyńczyka wycofał się Manchester City. Co więcej, o transferze piłkarza do Paryża informuje znany i wiarygodny dziennikarz Fabrizio Romano. Włoch przekazał, że szatnia PSG jest przekonana, że Messi dołączy do klubu.
Informację potwierdza również źródło katarskie. Khalifa Bin Hamad Al Thani, brat emira Kataru i właściciela PSG opublikował na Twitterze wpis, w którym informuje, że „negocjacje dobiegły końca”. „Wkrótce ogłosimy to oficjalnie” – dodał w poście Katarczyk.
twitterCzytaj też:
Lech Poznań podtrzymał dobrą passę i wygrał z Cracovią. Piękne trafienie Bartosza Salamona