W 5. kolejce ligi rosyjskiej Lokomotiv Moskwa mierzył się z FK Krasnodar. Grzegorz Krychowiak, który do niedawna był zawodnikiem stołecznej drużyny, obecnie występuje jednak w drugim z wymienionych zespołów. Jego transfer wywołał spore poruszenie i u naszych sąsiadów, i w Polsce. Po meczu, który Lokomotiv wygrał 2:1, reprezentant Polski został wyśmiany na oficjalnym profilu jego byłej drużyny.
Lokomotiv zakpił z Grzegorza Krychowiaka
Administrator twitterowego konta klubu opublikował kilka zdjęć ze spotkania, na których widać Krychowiaka w wymownych sytuacjach. Na jednym z nich rozkłada ręce po nieudanym zagraniu, leży na murawie po przegranym starciu, czy też odchodzi smutny po utracie gola. Zestaw fotografii został podpisany w jednoznaczny sposób. „Wybieraj właściwe barwy” – głosi napis.
Lokomotiv zasugerował więc, że to defensywny pomocnik sam jest sobie winien odejścia z klubu. To kompletnie zaprzeczałoby doniesieniom wielu rosyjskich oraz polskich mediów, które opisywały kulisy przejścia Polaka do Krasnodaru. Wcześniej informowano, że to władze drużyny z Moskwy postanowiły znacznie przebudować kadrę, poświęcając również lidera, którym był Krychowiak. Pomysłodawca rewolucji to Ralf Rangnick, jeden z najbardziej uznanych działaczy piłkarskich na świecie.
Obrona dla Polaka ze strony kibiców
Transfer wynikł więc z inicjatywy Lokomotivu, a nie samego Krychowiaka, co zasugerował administrator profilu. Wiadomo bowiem, że defensywny pomocnik wcale nie chciał odchodzić z zespołu, lecz został do tego zmuszony.
Co ciekawe w obronie Polaka stanęli kibice, również, którzy uważają, że piłkarz zasłużył na oficjalne przeprosiny, ponieważ w ostatnich latach był jednym z najlepszych zawodników Lokomotivu. W jego barwach rozegrał 109 meczów, w których zdobył 23 bramki i miał 15 asyst.
twitterCzytaj też:
Burdy z udziałem kibiców podczas meczu Ligue 1, w ruch poszły butelki i pięści. Są nagrania