Reprezentacje Szwajcarii i Włoch w ostatnim bezpośrednim meczu eliminacyjnym zremisowały 1:1. W tabeli obie drużyny przed poniedziałkowymi spotkaniami miały po 15 punktów, jednak w takim układzie to Włosi awansowaliby bezpośrednio do finałów mistrzostw świata w Katarze, ponieważ mieli oni lepszy bilans bramkowy.
Eliminacje MŚ 2022. Pierwsze połowy nie przyniosły rozstrzygnięcia
Pierwsze połowy w meczach Włochów z Irlandią Północną i Szwajcarów z Bułgarią zakończyły się bezbramkowymi remisami. Oznaczało to, że na 45 minut przed zakończeniem zmagań to Włosi mieli zapewniony bezpośredni awans do finałów mistrzostw świata w Katarze. Włosi przeważali w pierwszej części potyczki z Irlandczykami z północy. Wszystkie strzały, jakie Azzurri oddali, były skierowane w światło bramki, ale żadna nie skończyła w siatce.
Szwajcaria w drugiej połowie zamieszała
Szwajcaria postawiła w drugiej połowie Włochów pod ścianą. Zwycięstwo Helwetów przy remisie Italii dawało im bezpośredni awans do MŚ w Katarze. Podopieczni Murata Yakina na samym początku drugiej części spotkania wyszli na prowadzenie. Dośrodkowaniem lewą nogą popisał się Xherdan Shaqiri. Do piłki w polu karnym doszedł głową Noah Okafor i oddał mierzony strzał z bliskiej odległości.
Niecałe 10 minut później w meczu Szwajcarii z Bułgarią było już 2:0. Mocnym strzałem pod poprzeczkę bramkarza rywali pokonał Ruben Vargas. Nadal jedna minimalne zwycięstwo Włochów dawałoby im bezpośredni awans na mistrzostwa z pominięciem baraży. Shaqiri i spółka nie byli więc jeszcze niczego pewni.
Szwajcarzy nie chcieli pozostawić sprawy w rękach Italii. Mario Gavranović zdobył bramkę na 3:0, ale na nieszczęście Helwetów sędzia po konsultacji z VAR anulował trafienie. Walka o odpowiednio wysokie i bezpieczne zwycięstwo trwała. Pech towarzyszył Helwetom również podczas następnej akcji. Do bramki trafił Renato Steffen, ale ten również w momencie ostatniego podania znajdował się na pozycji spalonej.
Szwajcaria – Bułgaria. Do trzech razy sztuka
Trzecia akcja Szwajcarów z rzędu w końcu nie była z pozycji spalonej. W 72. minucie widniał wynik 3:0. Gola zdobył Cedric Itten. Na tamten moment to Helweci zajmowali pierwsze miejsce w grupie, ponieważ w spotkaniu Włochów z Irlandią Północną nadal było 0:0. Wspaniała gra Szwajcarii zaowocowała jeszcze czwartym golem dla podopiecznych Murata Yakina. Trafienie Remo Freulera przypieczętowało awans Helwetów na MŚ w Katarze.
Czytaj też:
Wpadka Polaków w meczu z Węgrami. Co musi się stać, abyśmy zostali rozstawieni w barażach?