Erzurumspor występuje obecnie w drugiej lidze tureckiej, a w klubie gra Jakub Szumski. Polski bramkarz rozegrał 90 minut w ostatnim meczu z Ankaragucu, który jego drużyna przegrała 0:1. Po spotkaniu więcej niż o wyniku mówi się jednak o postawie kapitana Erzurumsporu, Aykuta Demira.
Wojna na Ukrainie. Demir nie przyłączył się do kolegów z drużyny
Demir jako jedyny piłkarz swojego zespołu nie założył przed wejściem na murawę koszulki z hasłem „Nie dla wojny”, która była swego rodzaju głosem sprzeciwu wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Media społecznościowe szybko obiegło zdjęcie ze wspomnianego meczu, a kapitan Erzurumsporu został zapytany przez dziennikarzy o to, dlaczego nie przyłączył się do zawodników krytykujących działania Rosjan.
Środkowy defensor cytowany przez sportbible.com zwrócił uwagę na to, że „tysiące ludzi każdego dnia umierają na Bliskim Wschodzie”. – Ludzie nie zabierają głosu w tej sprawie, a robią to teraz, gdy chodzi o Europę – argumentował. Demir zadeklarował przy tym, że jest mu smutno z powodu wojny w Ukrainie i „współczuje niewinnym ludziom”, którzy cierpią z powodu obecnej sytuacji.
Sportowy świat bojkotuje Rosję
Solidarność z Ukrainą wyrażają nie tylko sportowcy, ale również światowe organizacje. Zawieszenie Rosji w rozgrywkach międzynarodowych ogłosiły już m.in. federacje piłkarskie czy narciarskie, a ojczyzna Władimira Putina straciła prawa do organizacji mistrzostw świata w siatkówce.
Na odważne gesty decydują się również Ukraińcy, a ostatnio głośno było o decyzji Andrija Woronina. Trener będący do niedawna członkiem sztabu szkoleniowego Dynama Moskwa rozwiązał kontrakt z rosyjskim klubem, przy okazji apelując do Niemiec o powstrzymanie Władimira Putina.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Ukraiński trener rzucił pracę w Dynamie Moskwa. „Powstrzymajcie tego sku******* Putina”