Wielkie emocje w meczu Holandia – Walia w Lidze Narodów. W doliczonym czasie gry padły dwie bramki

Wielkie emocje w meczu Holandia – Walia w Lidze Narodów. W doliczonym czasie gry padły dwie bramki

Mecz Holandii z Walią
Mecz Holandii z Walią Źródło:Newspix.pl / DEFODI IMAGES
W drugim meczu „polskiej” grupy Ligi Narodów 2022 Holandia podjęła Walię, a w spotkaniu rozgrywanym w Rotterdamie nie brakowało emocji. Jeszcze w pierwszej połowie spotkania padły trzy bramki, a po zmianie stron obie drużyny dalej szukały swoich okazji.

Pierwszy mecz Holandii z Walią w ramach tegorocznej Ligi Narodów zakończył się wygraną Oranje. Podopieczni Louisa van Gaala przez długi czas prowadzili 1:0, ale w doliczonym czasie gry gospodarze wyrównali za sprawą trafienia Rhysa Norringtona-Daviesa. Walijczycy remisem nacieszyli się zaledwie przez dwie minuty, ponieważ na krótko przed końcowym gwizdkiem sędziego bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Wput Weghorst.

Holandia – Walia. Trzy bramki w pierwszej połowie

Okazja do rewanżu dla zespołu prowadzonego przez Roberta Page'a nadeszła już we wtorek 14 czerwca, kiedy to Walijczycy zmierzyli się z Holendrami na wyjeździe. Pierwsze minuty spotkania upływały pod znakiem ataków pozycyjnych w wykonaniu przyjezdnych, którzy mieli jednak problem z dłuższym utrzymaniem się przy piłce i kreowaniem akcji bramkowych. Skuteczność w ofensywie zaprezentowali za to gospodarze, już w 17. minucie obejmując prowadzenie. Piłkę przed polem karnym rywali otrzymał Noa Lang, który ograł defensorów i celnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał Wayne'a Hennessey'a.

Pięć minut później było już 2:0 dla Holendrów. Cody Gakpo przejął futbolówkę na lewym skrzydle, zszedł do środka i oddał strzał, który został zablokowany przez Walijczyków. Piłka jednak po odbiciu od jednego z rywali ponownie wpadła pod nogi Gakpo, który precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie swojej drużyny.

Kolejna stracona bramka nie zrobiła dużego wrażenia na gościach, którzy już w 26. minucie strzelili gola kontaktowego. Duża w tym „zasługa” Jordana Teze, który stracił piłkę w środkowej strefie, pozwalając tym samym rywalom na uruchomienie Brennana Johnsona, który zwieńczył prostopadłe podanie celnym strzałem przy długim słupku.

Liga Narodów 2022. Holandia wygrała z Walią

Po zmianie stron Holendrzy szukali okazji do podwyższenia wyniku. Apetyt na strzelenie drugiej bramki miał Gakpo, który w 48. minucie próbował zaskoczyć Hannessey'a uderzeniem z dystansu. Walijski bramkarz poradził sobie jednak z próbą Holendra, dzięki czemu w dalszym ciągu utrzymywał się wynik 2:1. Kilka minut później efektowną akcją indywidualną popisał się Johnson, który zbiegł do środka, zwiódł rywali i oddał strzał prosto w ręce dobrze ustawionego Jaspera Cillessena.

Dobrze spisywał się także Hennessey, który w 69. minucie popisał się efektowną paradą po uderzeniu Janssena z dystansu. Gdy wydawało się, że wynik 2:1 utrzyma się do końca spotkania, sędzia podyktował rzut karny dla Walii po tym, jak Tyrell Malacia sfaulował w szesnastce Connora Robertsa. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Gareth Bale, który pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Goście nie zdołali długo nacieszyć się remisem. Już minutę później błąd Bena Daviesa wykorzystał Memphis Depay, który pewnym strzałem dał zwycięstwo i cenne trzy punkty swojej drużynie. Wynik 3:2 oznacza, że Holandia umocni się na pierwszym miejscu w grupie 4, a Walia pozostanie na ostatniej pozycji.

Czytaj też:
Polacy przyjęli od Belgów najmniejszy wymiar kary. Do szczęścia zabrakło bardzo niewiele

Źródło: WPROST.pl