Cezary Kulesza zabrał głos w sprawie Macieja Rybusa. Stanowcze słowa prezesa PZPN-u

Cezary Kulesza zabrał głos w sprawie Macieja Rybusa. Stanowcze słowa prezesa PZPN-u

Cezary Kulesza
Cezary Kulesza Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/ Fotoptyk
Maciej Rybus mimo nacisków wielu kibiców postanowił pozostać w Rosji i podpisać kontrakt ze Spartakiem Moskwa. O decyzję piłkarza zapytano Cezarego Kuleszę, który w stanowczy sposób odniósł się do zamieszania wokół defensora.

Po tym, jak Rosja rozpoczęła zbrojną inwazję na Ukrainę, część kibiców i dziennikarzy zaczęła domagać się, by polscy sportowcy reprezentujący rosyjskie kluby zerwali swoje kontrakty. Ostatecznie na transfery do innych lig zdecydowali się m.in. Grzegorz Krychowiak i Malwina Smarzek. Podobnego kroku nie podjął Maciej Rybus, który ostatecznie przeszedł z Lokomotiwu do Spartaka Moskwa.

Cezary Kulesza o sprawie Macieja Rybusa

Oficjalnego stanowiska w sprawie nie zabrał Polski Związek Piłki Nożnej, a o to, czy takiego stanowiska można spodziewać się w przyszłości, zapytano . – Jest to sprawa wymagająca dużej delikatności. Zdaję sobie sprawę, że budzi duże emocje w mediach czy wśród kibiców, ale PZPN jako federacja piłkarska na pewno nie będzie komentował decyzji transferowych poszczególnych zawodników – zadeklarował szef federacji w rozmowie z tvpsport.pl.

Przeprowadzający wywiad dziennikarz podpytał Kuleszę o to, czy wyobraża sobie, że Rybus przyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji Polski, chociaż gra w Rosji. W odpowiedzi szef PZPN-u zaznaczył, że ostateczna decyzja w sprawie powoływania piłkarzy należy do Czesława Michniewicza. – Ja tak, jak już to wcześniej mówiłem, nie wchodzę i nie będę wchodził w buty trenera. Dlatego nigdy nie będę mu ustalał listy powołanych czy tego, kogo ma wstawić do pierwszej jedenastki – kontynuował.

Jak zauważył Kulesza, w podobnej sytuacji są Grzegorz Krychowiak i Sebastian Szymański, którzy także mają ważne kontrakty z rosyjskimi klubami. Pierwszy z nich związany jest z FK Krasnodar, a drugi z Dynamem Moskwa. – Z tego co wiemy, obaj chcieliby zmienić klub latem, ale jak potoczy się sytuacja? Zobaczymy – stwierdził szef federacji.

Czytaj też:
W Rosji piłkarz staje się narzędziem propagandy. „Rybus wpisał się w tę narrację, czy chciał, czy nie”