Ta historia jest materiałem na niejedną książkę. Po 16 latach reprezentowania kraju Cristiano Ronaldo oficjalnie zakończył swoją przygodę z mistrzostwami świata i ze łzami w oczach pożegnał się z kibicami. Mimo wyraźnej przewagi w meczu Portugalia musiała uznać wyższość Maroka w ćwierćfinale mundialu w Katarze i z boiska zeszła, przegrywając 0:1. Portugalska gwiazda rozpoczęła ten mecz na ławce rezerwowych i bez wątpienia nie tak wyobrażała sobie koniec swojej mundialowej kariery.
Cristiano Ronaldo na mistrzostwach świata
Portugalczyk jest jedynym piłkarzem w historii mistrzostw świata, który zdobywał bramki na pięciu takich turniejach. Po raz pierwszy dokonał tego w 2006 roku w Niemczech, a następnie odpowiednio w RPA 2010, Brazylii 2014, Rosji 2018 oraz Katarze 2022. Łącznie na mundialach wystąpił w 22 meczach, w których zdobył 8 bramek i 2 asysty.
Najlepszym osiągnięciem drużynowym Cristiano Ronaldo na mistrzostwach świata było zdobycie 4. miejsca w Niemczech w 2006 roku. Dwukrotnie dotarł z reprezentacją do 1/8 finału (RPA 2010 i Rosja 2018). Na mundialu w Brazylii Portugalczycy zakończyli zmagania już w fazie grupowej, a w tegorocznym turnieju odpadli na etapie ćwierćfinału.
Cristiano Ronaldo już nie zagra na mistrzostwach świata
Po porażce z Marokiem Cristiano Ronaldo opuścił boisko ze łzami w oczach. Nie można się temu dziwić, ponieważ ten turniej nie potoczył się dla niego oraz kadry tak, jakby sobie to wyobrażał. Portugalczyk wydał w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym zaznaczył, że zdobycie mistrzostwa świata z kadrą narodową od zawsze było jego największym marzeniem i celem, którego niestety nie udało mu się osiągnąć.
„Walczyłem o mistrzostwo. Ciężko walczyłem o spełnienie tego marzenia. Na pięciu turniejach, na których strzelałem gole w ciągu 16 lat, zawsze otaczali mnie znakomici zawodnicy i wierni fani. Zawsze dawałem z siebie wszystko. Na boisku zostawiłem całego siebie. Nigdy nie przestałem walczyć, nigdy nie przestałem marzyć” – napisał CR7.
Cristiano Ronaldo: Moje oddanie dla drużyny nigdy się nie zmieniło
„Niestety wczoraj ten sen się skończył. Nie warto reagować na gorąco. Chcę jednak, by wszyscy wiedzieli, że mimo iż spekulowano, napisano i powiedziano o mnie wiele, to moje oddanie drużynie nigdy się nie zmieniło. Zawsze byłem tylko jednym z wielu walczących o wspólny cel. Nigdy nie odwróciłbym się od moich kolegów i kraju” – kontynuował Portugalczyk.
Pod koniec wpisu Cristiano Ronaldo podziękował wszystkim za wspieranie go podczas tegorocznego mundialu i zapewnił, że najlepszym doradcą w podejmowaniu kolejnych decyzji będzie czas i nie ma nic więcej do dodania.